Liga Mistrzów wkracza w decydującą fazę! Gdzie obejrzeć?

28.04.21Utworzono
/uploads/assets/3344/Bez tytułu.png
Już za trzy godziny w chorwackim Zadarze rozpoczniemy decydującą fazę futsalowej Ligi Mistrzów. I choć Rekordu Bielsko-Biała na tym etapie już nie zobaczymy, to i tak na pewno warto będzie włączyć swoje telewizory, aby obejrzeć najlepszych zawodników naszego kontynentu.

FC Barcelona, Inter Movistar, Sporting Lizbona, Benfica Lizbona, Kajrat Ałmaty, KMN Dobovec, Gazprom-Jugra Jugorsk oraz KPRF Moskwa. Tak prezentuje się najlepsza ósemka futsalowej Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21. Kto jest faworytem do wzniesienia końcowego trofeum?
 

- Myślę, że największym faworytem kibiców jest Barcelona jako jej ostatni zwycięzca. Patrząc jednak na ostatnią formę i problemy zespołu z Katalonii, to droga do obrony tytułu będzie dla nich bardzo ciężka. Jednoznacznego faworyta ciężko wskazać, ale ja po cichu liczę na Inter Movistar, który pokazał w ostatnim czasie, że mimo piątego miejsca w lidze, potrafi zagrać kapitalne mecze turniejowe w wygranych przez nich rozgrywkach Super Copy czy Superpucharu Hiszpanii – mówi Michał Kałuża dla polsatsport.pl
 

Wszystkie spotkania będzie można obejrzeć na tym samym kanale, co piłkarską Ligę Mistrzów – Polsat Sport Premium. To bardzo dobra informacja dla polskich kibiców. Co ważniejsze spotkania nie powinny kolidować w Pucharem Polski, bo też półfinały oraz finał zaplanowano na godziny 15.00 i 20.00.
 

Jak wygląda zatem terminarz?
 

Zaczniemy już dziś o 15.00 starciem Kajratu Ałmaty (Kazachstan) z Benficą (Portugalia). O 20.00 na parkiet wyjdzie zaś FC Barcelona (Hiszpania), która spróbuje pokonać KMN Dobovec (Słowenia).
 

Jutro z kolei o 15.00 Inter Movistar (Hiszpania) zmierzy się z Gazprom-Jugra Jugorsk (Rosja), a o 20.00 Sporting (Portugalia) podejmie KPRF Moskwa (Rosja).
 

Półfinały oraz finał zaplanowano na 1 o 3 maja.


Fot. uefa.com