Mamy nowego lidera!

06.11.21Utworzono
/uploads/assets/3778/Futsal-News-radosc.jpg
Piast Gliwice wygrał z Teamem Lębork 6:2 i przy jednoczesnym potknięciu Rekordu Bielsko-Biała awansował na pozycje lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy! W Białymstoku natomiast miejscowy MOKS Słoneczny Stok uległ AZS-owi UW DARKOMP Wilanów 1:2.

Tak jak można było się spodziewać spotkanie w Białymstoku stało na wyrównanym poziomie. Gospodarze, którzy z kolejki na kolejkę grają coraz lepiej potrafili niedawno wygrać u siebie chociażby z FC Reiter Toruń, więc i z Akademikami nie stali jak najbardziej na straconej pozycji.

Innego zdania byli jednak sami przyjezdni, którzy nie chcieli sprawdzać, czy dadzą radę w razie straty bramki dogonić rywali i sami otworzyli w pierwszej części spotkania rezultat spotkania. Konkretnie zrobił to Maciej Pikiewicz, dla którego było to już 10. trafienie w tym sezonie.

Nie było to zresztą jedyne trafienie najlepszego strzelca Akademików, bo też po przerwie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0.

Emocje mieliśmy jednak do końca. Na niecałe osiem minut przed końcową syreną drogę do siatki odnalazł bowiem Krystian Belzyt, co pozwoliło złapać bliski kontakt białostoczanom.

I choć zawodnicy Adriana Citki walczyli do samego końca, to do remisu nie udało im się doprowadzić. Akademicy wygrali 2:1, a tym samym umocnili się w górnej części ligowej tabeli.


MOKS SŁONECZNY STOK BIAŁYSTOK – AZS UW DARKOMP WILANÓW 1:2 (0:1)

Bramki: Krystian Belzyt (33) – Maciej Pikiewicz (14, 27).


Nieco szybciej wynik otworzył nam się w Gliwicach, gdzie już w 2. minucie do siatki gospodarzy trafił najlepszy strzelec Teamu Lębork w tym sezonie, Davidson Silva.

Trafienie Brazylijczyka nie wystraszyło jednak Piastunek. Jeszcze przed przerwą odpowiedział mu Patrik Zatović, a swoje dołożyli także Rafael Cadini z Dominikiem Śmiałkowskim, których radość z goli dzieliło zaledwie 25 sekund.

W drugiej części gliwiczanie całkowicie kontrolowali przebieg spotkania. Najlepszym tego dowodem było skompletowanie hat-tricka przez Śmiałkowskiego oraz dubletu przez Cadiniego.

Lęborczan było stać tylko na jedno trafienie, autorstwa Piotra Łapigrowskiego. Wcześniej drugiego gola mógł jeszcze zdobyć Davidson, ale Brazylijczyk nie wykorzystał rzutu karnego.


PIAST GLIWICE – TEAM LĘBORK 6:2 (3:1)

Bramki: Patrik Zatović (9), Rafael Cadini (16, 39), Dominik Śmiałkowski (16, 26, 37) – Davidson Silva (2), Piotr Łapigrowski (37).   


Autor: Łukasz Leski

Fot. Michał Duśko