Mecz, który może sporo zmienić na szczycie

27.02.18Utworzono
/uploads/assets/813/mikki.jpg
23, 22, 21, 19, 18... Coś nie tak? Nie, wszystko w porządku. Może nie matematycznym, ale jeżeli chodzi o strzelców w Futsal Ekstraklasie - to wszystko gra.

23 gole ma już na koncie piwot FC Toruń - Marcin Mikołajewicz (na zdjęciu na pierwszym planie). To 44 procent wszystkich bramek zdobytych przez zespół z Torunia. W minionej kolejce Mikołajewicz strzelił dwa gole ekipie Red Dragons Pniewy i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców, bo Michal Seidler strzelił dla BTS RekordBielsko-Biała tylko jednego w starciu z AZS UŚ Katowice Futsal Team. Na trzecim miejscu Daniel Krawczyk z Gatta Active Futsal TeamZduńska Wola, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w starciu z Piast Gliwice - Futsal. Różnice jednak są minimalne i praktycznie jeden mecz może zadecydować o zmianach na szczycie. Zwłaszcza, że najlepsi snajperzy regularnie trafiają.

 

A taki mecz się szykuje. W najbliższej kolejce FC Toruń podejmie BTS Rekord. Jeżeli ktoś ma zatrzymać zwycięski marsz bielszczan - to kto, jak nie torunianie? A w cieniu wyniku spotkania będziemy mieli walkę o pozycję lidera klasyfikacji najlepszych strzelców.

 

Czołówka snajperów:
23 - Marcin Mikołajewicz (FC Toruń)
22 - Michal Seidler (Rekord Bielsko-Biała)
21 - Daniel Krawczyk (Gatta Zduńska Wola)
19 - Oleksandr Bondar (Rekord Bielsko-Biała)
18 - Paweł Budniak (Rekord Bielsko-Biała)
16 - Sebastian Leszczak (LEX Kancelaria Słomniki / Clearex Chorzów)

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Sławomir Kowalski / FC Toruń