Piątek22.11.2024, 20:00
Sobota23.11.2024, 16:00
Sobota23.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 16:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Niedziela24.11.2024, 18:00
Starcia FC Toruń z Red Dragons Pniewy i Acany Orła Jelcz-Laskowice z Rekordem Bielsko-Biała nie zawiodły. Napięcie było ogromne, zwłaszcza w tym drugim meczu. Było to widać i przy remisie 0:0 i przy honorowym golu dla Orła.
Prowadzenie dla Rekordu zdobył Alex Viana, który nie dał się minąć rywalowi, zabrał mu piłkę, ruszył na bramkę Orła i skutecznie strzelił. Po dynamicznej akcji na 2:0 podwyższył Artur Popławski, ale w 15 minucie publiczność poderwała się z miejsc: Victor Andrade strzelił gola uderzając piłkę niemal z własnego pola karnego! Gol meczu, chyba jak na razie gol tego sezonu.
Ale potem strzelał już tylko Rekord. Paweł Budniak dobił swój strzał - i 1:3. Znów błysnął Artur Popławski, który ruszył z piłką sprzed własnego pola karnego - 1:4. Michał Marek wykorzystał błąd rywali oraz grę bez bramkarza i trafił z własnej połowy do pustej bramki - 1:5.
Podsumowując: lekcja dla Orła, trzy punkty dla Rekordu.
W meczu FC Toruń z Red Dragons Pniewy błysnął Marcin Mrówczyński. Najpierw świetnie wyszedł do piłki, przyjął ją, "złamał" akcję do środka - i było 1:0 dla torunian. I ustalił wynik meczu na 3:1, po ładnej akcji i wykończeniu, po podaniu Mateusza Cymana.
FC Toruń - Red Dragons Pniewy 3:1 (1:1)
Bramki: Mrówczyński 2 (7, 38), Kriezel (26) - Solecki (15)
Acana Orzeł Jelcz-Laskowice - Rekord Bielsko-Biała 1:5 (1:3)
Bramki: Andrade (15) - Viana (5), Popławski 2 (8, 29), Budniak (19), Marek (39)
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. FC Toruń