Moim głównym celem zawsze będzie mistrzostwo

11.12.20Utworzono
/uploads/assets/2866/19f76fe1-6024-4194-a48d-ed9d767bd232-50433455786_6274652bbd_o.jpg
Po rozmowie z Rodrigo Dasaievem zajrzeliśmy także do Lubawy. Co słychać u aktualnego wicemistrza Polski przed jednym z najważniejszych spotkań sezonu? O tym opowiedział nam Pedrinho.

To twój drugi sezon w naszej lidze, ale w tym wydajesz się być w o wiele lepszej dyspozycji niż rok temu?

 

Ubiegły rok był moim pierwszym rokiem gry w futsal, więc uważam, że był to rok adaptacji, rok dużej nauki. Wiele zawdzięczam trenerowi Dawidowi, który daje mi dużo swobody i pewności siebie. Dzięki temu mogę grać spokojnie i wierzę, że w tym roku wszystko dzieje się bardziej naturalnie.

 

W listopadzie strzeliłeś 11 goli, do których dołożyłeś 8 asyst. Aż strach się zapytać, czy stać cię na jeszcze więcej.

 

Jeśli Bóg zechce, to to zrobię. Wierzę w to, ale muszę też tu bardzo podziękować mojemu zespołowi, bez którego to wszystko by się nie udało.

 

Niedawno zapytaliśmy trenerów naszej ligi, którego z duetu Pedrinho-Alex Viana by wybrali. Większość wskazywała na ciebie. Czy to dla ciebie niespodzianka?

 

Tak i bardzo się z tego cieszę, ale Alex jest prawdziwym asem i bardzo lubię jego grę.

 

A jakich umiejętności nie masz, a Alex Viana już ma? Co chciałbyś ulepszyć w swojej grze?

 

Mimo, że jest młodszy, więcej czasu gra w futsal, więc uważam, że jest bardziej doświadczony, ma więcej siły, jest znacznie lepszy ode mnie w wykończeniu akcji i kryciu zawodnika drużyny przeciwnej. Stopniowo staję się lepszy, ale na pewno chciałbym te elementy jeszcze u siebie poprawić.

 

Już jutro gracie z Piastem Gliwice. Będzie to dla Was jeden z najważniejszych meczów sezonu, bo o mistrzostwie Polski będzie mógł prawdopodobnie dalej myśleć tylko zwycięzca.

 

Tak, zgadzam się, to będzie bardzo ważny mecz. Piast ma świetny zespół, trenowaliśmy tydzień do tego spotkania i jeśli Bóg nam pozwoli, wygramy!

 

Na kogo w drużynie Piasta będziecie musieli szczególnie uważać?

 

Piast ma wyśmienitych zawodników. Jest Solecki, Dasaiev, Gustavo, Ixemad, Franz i inni, którzy też są bardzo dobrzy.

 

Twoim celem na ten sezon jest mistrzostwo Polski i tytuł króla strzelców?

 

Moim głównym celem zawsze będzie mistrzostwo. Jeśli zostanę królem strzelców, będę bardzo szczęśliwy, ale to, czego naprawdę chcę, to sprowadzić mistrzostwo do Lubawy.

 

Gdzie będziemy mogli Cię oglądać w przyszłym roku? Musiały pojawić się pytania z innych klubów. Nie mogę uwierzyć, że nikt nie zauważył Twojej dobrej gry.

 

Na razie jestem z Constractem Lubawa i czuję się tu bardzo szczęśliwy.


Rozmawiał: Łukasz Leski

Fot. Jarosław Frąckowiak