Najlepszy prezent na Dzień Kobiet

08.03.18Utworzono
/uploads/assets/856/row.jpg
Dzisiaj wręczamy prezenty i podarunki kobietom, z tradycji tej niejako "wyłamały" się futsalistki z Rybnika. Same sobie zrobiły prezent, i to już w niedzielę, nie czekając na 8 marca. – Zasłużyły na ten triumf, to grupa wspaniałych dziewczyn dowodzona przez zdolnego trenera – mówi prezes TS ROW Rybnik, Tomasz Kieczka.

 

Mowa o złotych medalistkach mistrzostw Polski w futsalu. W Final Four dziewczyny z Rybnika nie dały szans swoim koleżankom, ale i rywalkom, najpierw z Krakowa, a następnie w wielkim finale z Poznania. - Naszym marzeniem był Final Four, każdy medal przed sezonem byłby szczęściem. Graliśmy bez presji, to uważam za klucz do naszego sukcesu – dodaje sternik rybnickiego klubu, który w końcowy sukces uwierzył po meczu półfinałowym, w którym rybniczanki pokonały aktualne jeszcze wtedy mistrzynie Polski z Krakowa.  

 

Sukces ambitnych dziewczyn w samym Rybniku odbił się dużym echem. Gratulacje dziewczynom złożył chociażby Kabaret Młodych Panów. – Walczymy ze stereotypami związanymi z kobiecą piłką nożną i futsalem.  Promujemy nasz klub, dlatego mamy duży  oddźwięk po zdobyciu złota. Kibice również za nami jeżdżą po całej Polsce. To jest wynik ciężkiej pracy dziewczyn i osób, które dobrze starają się kierować tym klubem – dodaje prezes ROW.

 

Włodarze, jak i trenerzy klubu przyznają jednak, że mistrzostwo Polski w futsalu to zaledwie pierwszy krok. – Mamy pierwszą czwórkę najlepszą w Polsce. Ale w futsalu trzeba mieć dwa równe składy. Myślimy przyszłościowo. Startujemy co roku w młodzieżowych mistrzostwach Polski, nie jesteśmy zespołem jednosezonowym. Chcemy, żeby poza tymi doskonałymi seniorkami, które mamy i które są wzorami dla tych młodych, było też solidne zaplecze – dodaje Kieczka.

 

Klub w obecnej formule powstał niespełna trzy lata temu. Dzisiaj filarami drużyny są takie dziewczyny jak Agata Sobkowicz czy Aneta Szymanowska. – Przychodziły grać w piłkę, a jednocześnie bardzo dobrze odnajdowały się na hali. Dziewczyny nie chcą z niczego rezygnować. Mam w klubie 100 zawodniczek, połowa regularnie trenuje tylko i wyłacznie futsal. Chcemy przy okazji obalać mit, że futsal jest kontuzjogenny. My nie mieliśmy w całym roku ani jednej kontuzji. Futsal  to doskonała lekcja techniki, doskonałe przygotowanie motoryczne – wylicza prezes, który jest jednocześnie w klubie trenerem najmłodszych grup.

 

foto: ROW Rybnik