Nie możemy wpaść w samozadowolenie

06.01.21Utworzono
/uploads/assets/2935/130200629_1694344964076229_126890251614939515_o.jpg
Koniec rundy jesiennej to i czas podsumowań. W przerwie od rozgrywek postanowiliśmy przyjrzeć się naszym zespołom jak radziły sobie w ostatnich siedemnastu kolejkach i jak wyglądają na tle swoich występów w poprzednim sezonie.

Podsumowanie występów zespołu Piasta Gliwice można przeczytać TUTAJ, zaś poniżej przedstawimy Wam podsumowanie rundy w wykonaniu Constractu Lubawa.

 

I podobnie jak w przypadku gliwiczan, już po statystykach widać, jak duży postęp poczyniła drużyna Dawida Grubalskiego, aby liczyć się w walce o mistrzostwo Polski.

 

Średnia punktów na mecz: 2.68 (1.88)

 

Średnia bramek zdobytych: 5.18 (3.55)

 

Średnia bramek straconych: 1.68 (2.83)

 

Średnia liczba ataków: 98.43 (89.88)

 

Średnia liczba strzałów: 42.62 (34.83)

 

Średnia liczba strzałów celnych: 20.25 (16.33)

 

Procent ataków zakończonych strzałem: 43 (38)

 

Procent strzałów zakończonych celnym uderzeniem: 47 (46)

 

Procent strzałów celnych zakończonych golem: 25 (21)

 

W oczy może rzucać się liczba ataków, która nie przekracza średnio stu na mecz. Lubawianie pod tym względem i tak poczynili spory postęp, ale sama ich liczba nie powinna nas dziwić. W poprzednim sezonie Constract znajdował się pod koniec tej klasyfikacji i podobnie jak teraz, stawiał na skuteczność.

 

A ta poszła jeszcze bardziej w górę. Bo wraz ze zwiększoną liczbą ataków i strzałów poszedł procent tych uderzeń, które ostatecznie lądowały w siatce rywala, a co wcale nie jest tak oczywiste.

 

Tak naprawdę jedynym „efektem ubocznym” dobrej gry lubawian może być zwiększona presja oraz oczekiwania kibiców, których z poprzednim sezonem po prostu nie można porównywać.  

 

- My sami sobie narzucamy  presję, chcemy trenować coraz bardziej intensywnie, przełamywać swoje słabości treningowe oraz wygrywać z każdym po kolei. Każdy mecz jest dla nas jak o mistrzostwo STATSCORE Futsal Ekstraklasy. Tylko tak możemy się rozwijać jako zespół. Najbardziej cieszy fakt, że tracimy stosunkowo mało bramek, a połowa z nich jest stracona po wprowadzeniu młodych zawodników. Tak więc na pełnym skupieniu jesteśmy bardzo nieprzyjemni w naszej agresywnej obronie – ocenia Dawid Grubalski, trener Constractu.

 

Gdzie wicemistrzowie Polski mogą zatem szukać swoich rezerw, aby przerwać hegemonię Rekordu Bielsko-Biała?

 

- Pracujemy nad tym, aby skutecznie  przebijać się przez niską obronę przeciwników, przy słabszej indywidualnej dyspozycji mamy z tym problemy. Myślę, że w walce o mistrzostwo zadecyduje to o czym już wspomniałem - zaangażowanie treningowe i koncentracja w trakcie meczów. Nie możemy wpaść w samozadowolenie – wtedy będę spokojny o wyniki. Planujemy też wzmocnienia, ale o takich zawodników, aby nas rzeczywiście wzmocnili nie jest łatwo – podsumowuje szkoleniowiec.

 

Być może zatem nowych twarzy w Constracie nie zobaczymy w tym okienku, ale mimo to lubawianie pokazali, że obecna kadra potrafi wygrywać ważne mecze. Jeśli za umiejętnościami pójdzie również głowa, to z dużym prawdopodobieństwem właśnie w Lubawie, w meczu z Rekordem może się rozstrzygnąć kwestia do kogo trafi ostateczne trofeum.


Autor: Łukasz Leski

Fot. Paweł Jakubowski