Nie robić strat, wykorzystać szanse

16.02.19Utworzono
/uploads/assets/1629/citkolod.jpg
Nietypowo, bo już w niedzielę, zakończymy kolejkę Futsal Ekstraklasy. I nietypowo, bo na 11.30 zapraszamy na mecz do SportKlubu (i do wszystkich restauracji Bierhalle w Polsce): obejrzymy starcie AZS UŚ Katowice z Red Dragons Pniewy.

Zespoły są sąsiadami w tabeli i mają ten sam cel: zakończyć sezon zasadniczy na szóstym miejscu. Patrząc na różnice punktowe w tabeli - wyższa pozycja jest już mało realna.

 

- Nasze mecze z Red Dragons Pniewy często są bardzo zacięte i pewnie tak będzie i tym razem - uważa Jędrzej Jasiński z AZS UŚ Katowice. - Myślę, że kluczem do zwycięstwa jest zminimalizowanie liczby strat na połowie przeciwnika, co utrudni im wyprowadzanie kontr. A znani są z tego, że robią to dobrze. Myślę że jeśli utrzymamy poziom wolicjonalny jak z Gattą Zduńska Wola, to trzy punkty pozostaną w Katowicach.

 

- Dawno nie mieliśmy tak złej passy - stwierdził menedżer Red Dragons Pniewy, Rafał Gnybek. - Nie odnieśliśmy zwycięstwa w sześciu ostatnich spotkaniach. W tym roku przegraliśmy już trzy mecze, pora zatem to zmienić. W starciu z katowiczanami zawsze na parkiecie iskrzy, nikt nie odstawia nogi i będzie to mecz walki.

 

Od godz. 16 Słoneczny Stok Białystok podejmować będzie Clearex FChorzów. W pierwszym pojedynku obu drużyn w Chorzowie Clearex prowadził na niespełna 4 minuty przed końcem 3:1, ale Słoneczni doprowadzili do remisu 3:3. - Z tylu musimy wystrzegać się błędów i wyeliminować z gry Mikołaja Zastawnika oraz Sebastiana Leszczaka - mówi grający trener Słonecznego Stoku, Adrian Citko (na zdjęciu z lewej). - Chociaż... nawet jak to nam się uda, to i tak goście mają taki skład, że ktoś inny może mieć wpływ na wynik. Musimy wykorzystać swoje szanse, bo pewnie dużo ich nie będzie.

 

Kolejkę zamknie stracie Red Devils Chojnice z Gattą Zduńska Wola (początek o godz. 18).

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Słoneczny Stok Białystok