O przyjeździe do Polski marzył od 10. roku życia

16.08.21Utworzono
/uploads/assets/3583/224810734_4217450228302435_1149950271486364709_n.jpg
Przed zbliżającymi się rozgrywkami sztab Constractu Lubawa wzmocnił pochodzący z Brazylii Marlus Francisco Sokolowski, który jak sam mówi, dzięki temu spełniło się jego marzenie o przyjeździe do Polski.

Przyjazd nowych zawodników z Brazylii zapewne w naszej lidze nie robi już na nikim wrażenia. Ale trenera? To mogło być bardzo zaskakujące. Na taki krok zdecydował się jednak Constract Lubawa, który ściągnął do siebie Marlusa Francisco Sokolowskiego, mającego pomóc szkoleniowcowi Konstruktorów, Dawidowi Grubalskiemu.

W rozmowie z klubową stroną internetową Constractu poruszony został m.in. wątek jego polskich korzeni:

- Mój ojciec powiedział mi kiedyś, że pradziadek wyjechał z Polski do Brazylii, ale nie potrafimy wskazać roku, w którym moja rodzina wyjechała z kraju. Niektórzy członkowie rodziny poinformowali mnie, że nasi krewni mieszkali w rejonie Krakowa i postanowili przenieść się do innego państwa, a następnie tam się zakorzenić. Niestety nie miałem czasu, aby wypytać dokładnie dziadków o całą historię, ponieważ odeszli bardzo wcześnie.

Było także o tym, dlaczego Brazylijczycy są tak dobrymi piłkarzami, jak i futsalistami:

- Moim zdaniem Brazylijczycy naprawdę rodzą się z darem do futsalu. Choć ostatecznie to trening sprawia, że sportowiec staje się lepszy. Myślę, że w Brazylii dużo silniejszy jest bodziec do uprawiania futsalu czy piłki nożnej. Silniejszy, niż w jakimkolwiek innym kraju, również w Polsce. W Europie silna jest motywacja do uprawiania wielu innych dyscyplin, które nie są tak popularne w Brazylii. Uważam, że to naprawdę duża i ważna różnica.

Czy też o tym, których polskich zawodników z Constractu by wyróżnił:

- Analizowałem sobie mecze z poprzedniego sezonu i naprawdę bardzo podobali mi się wszyscy zawodnicy. Mają oni wiele do zaoferowania trenerowi. Bardzo ważne będzie ich poświęcenie. Każdy z nich może się rozwijać. Największy potencjał do rozwoju mają młodzi – Sebastian Grubalski, Jakub Raszkowski i Kacper Sendlewski. Jednak – jak już powiedziałem – każdy w tej kadrze jest dobrym graczem.

Całą rozmowę z Marlusem F. Sokolowskim do przeczytanie znajdziecie TUTAJ.


Fot. Paweł Jakubowski