Obrońcy tytułu poza najlepszą czwórką

28.11.22Utworzono
/uploads/assets/4638/315649547_572309558232332_8028647110479639106_n.jpg
Sporting Lizbona, Palma Futsal, Benfica Lizbona i Anderlecht Bruksela wywalczyły awans do Final Four futsalowej Ligi Mistrzów. Zaskoczeniem jest brak obrońców tytułu - FC Barcelony. Do awansu ekipie z Hiszpanii brakowało… jednej bramki. 

Od środy do soboty Piast Gliwice występował na Majorce rywalizując w grupie B Elite Round. Mistrzowie Polski zaprezentowali się z bardzo dobrej strony inkasując ostatecznie sześć punktów. To najlepszy wynik polskiego zespołu od czasów, gdy Clearex Chorzów znalazł się w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów w sezonie 2001/02. Piast potrafił pokonać mistrzów Chorwacji i Słowenii, regularnie występujących w Elite Round. 

 

W grupie, w której rywalizował Piast awans wywalczyła hiszpańska Palma Futsal, co nie było większym zaskoczeniem. Ekipa z Majorki była faworytem do końcowego zwycięstwa i bez większych problemów wywiązała się ze swojej roli. Palma zdobyła komplet punktów i po raz pierwszy w historii zameldowała się w Final Four Ligi Mistrzów. 

 

A co działo się w innych grupach? W grupie A w turnieju rozgrywanym we włoskiej Eboli najlepszy okazał się Sporting Lizbona. Najgroźniejszym rywalem ekipy z Portugalii był ukraiński Uragan, a mecz pomiędzy tymi klubami zakończył się zwycięstwem tych pierwszych 4:2 w drugim meczu grupowym. Sporting w zeszłym sezonie był drugą najlepszą drużyną w Europie. Jest też aktualnym mistrzem swojego kraju. 

 

W grupie C gospodarzem turnieju był Kairat Ałmaty. W Kazachstanie najlepszy okazał się inny portugalski zespół - Benfica Lizbona. Portugalczycy zgromadzili siedem punktów i wyprzedzili o dwa oczka czeski Chrudim. Mecz otwarcia pomiędzy dwoma najlepszymi zespołami grupy zakończył się remisem w meczu otwarcia. Benfica jednak wygrała pozostałe mecze (z maltańskim St Andrews a także Kairatem). Turniej nie udał się za to wspomnianym gospodarzom. Kairat poza remisem na początek z St Andrews przegrał pozostałe spotkania po 1:2 (z Chrudim i Benficą) i zakończył turniej na ostatnim miejscu.

 

Najciekawiej było w Chorwacji, gdzie gospodarzem była Futsal Pula. I o ile zespół ten jak i rumuński United Galati nie liczyli się w rywalizacji, tak Anderlecht Bruksela i FC Barcelona stworzyły niesamowity bój o awans do Final Four. Przed ostatnią kolejką zarówno Belgowie jak i Hiszpanie mieli po cztery punkty (między sobą zanotowali remis), to wyczuć można było, że o awansie decydować będą bramki, o ile oczywiście obie ekipy zgodnie wygrają swoje mecze z niżej notowymi rywalami. Anderlecht pokonał United Galati aż 9:0, stawiając Barcelonę w trudnym położeniu przed ostatnim meczem. Do awansu obrońcy tytułu potrzebowali zwycięstwa 7:1 lub wyższego nad Futsal Pulą. Ta sztuka im się jednak nie udała, bowiem wygrali, ale "tylko” 7:2. 

 

Turniej Final Four z udziałem czterech najlepszych drużyn Europy odbędzie się w maju 2023 roku.


Fot. Toni Ferrero/Leo Comparini (Palma Futsal)