Od futsalu do piłkarskiej Ligi Mistrzów

14.03.18Utworzono
/uploads/assets/874/benyedder.jpg
Był wczoraj i jest dziś na ustach całej piłkarskiej Europy - Wissam Ben Yedder, piłkarz Sevilli, został bohaterem rewanżowego meczu z Manchesterem United o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W rewanżu przy stanie 0:0 wszedł na boisko MU, strzelił dwa gole i wysłał Czerwone Diabły do piekła.

Dlaczego o tym piszemy? Oczywiście dlatego, że francuski napastnik ma za sobą ciekawą karierę futsalową - był powoływany do futsalowej reprezentacji Francji. Początkowo w ogóle nie zamierzał wiązać się z murawą, nie marzył nawet o profesjonalnym kontrakcie. Chciał pozostać na futsalowym parkiecie.

 

Potem sukcesy na trawiastych boiskach wszystko zmieniły: w tegorocznej edycji UEFA Champions League strzelił aż 10 goli (wyprzedza go tylko Cristiano Ronaldo), z czego sześć w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Kibice zapewne pamiętają mecz Sevilli z Liverpoolem - Hiszpanie przegrywali do przerwy 0:3, ale skończyło się 3:3 po dwóch golach Ben Yeddera.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. YouTube