Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Odbudować skuteczność z początku sezonu

02.01.23Utworzono
/uploads/assets/4724/302424899_5444567112293430_3352568956829776148_n.jpg
BSF ABJ Bochnia rundę jesienną zakończył na 7. miejscu w tabeli. Patrząc na początek sezonu, wydawało się, że beniaminek spokojnie może zakotwiczyć w TOP4. Końcówka roku sprawiła jednak, że o fazę play-off nie będzie jeszcze tak łatwo.

Zdecydowanie największą niespodzianką obecnych rozgrywek była postawa BSF-u ABJ Bochnia. Beniaminek z południa Polski przez długi czas utrzymywał się w ligowej czołówce, a jednym z autorów kolejnych zwycięstw był Piotr Matras.

- Po dwóch i pół sezonach w I lidze udało się awansować i zadebiutować w FOGO Futsal Ekstraklasie. To był ogromny krok w przód, którzy bardzo chciałem zrobić, więc tak - to był mój najlepszy i najbardziej przełomowy rok – ocenia 22-letni kapitan zespołu.

Po drużynie Klaudiusza Hirscha praktycznie nie było widać, że jeszcze kilka miesięcy temu grała w I lidze. Kostarykanin Minor Cabalceta jeszcze do ostatniej kolejki zajmował pozycję lidera klasyfikacji strzelców, a cały zespół szczególnie dobrze radziła sobie na własnym parkiecie, przegrywając dopiero w 10. kolejce z AZS-em UW DARKOMP Wilanów.

- Dla nas nie ma znaczenia, że jesteśmy beniaminkiem. Zawsze chcemy wygrywać mecz, który gramy. Wygraliśmy wszystkie 22 spotkania w I lidze, więc byliśmy gotowi na przeskok do FOGO Futsal Ekstraklasy. Trzeba było tylko to udowodnić na parkiecie i początek rundy pokazał, że jesteśmy drużyną, która jest w stanie rywalizować z najlepszymi w tym kraju – mówi Matras.

Porażka z Akademikami z Wilanowa była jednak też początkiem zniżki formy beniaminka. Licząc wraz z tamtym spotkaniem, BSF ABJ nie wygrało w żadnym z pięciu meczów z rzędu na koniec rundy jesiennej.

Tu nie trzeba być żadnym ekspertem, żeby wiedzieć, że kluczową różnicą pomiędzy pierwszymi a ostatnimi meczami tej rudny jest nasza skuteczność, a raczej jej całkowity brak. W każdym meczu potrafiliśmy wypracować sobie dużo, w niektórych spotkaniach bardzo dużo okazji do strzelenia bramki, tylko ich nie wykorzystywaliśmy. Dla mnie osobiście, to nie graliśmy tak słabo jak pokazują wyniki. Graliśmy bardzo nieskutecznie, a nie strzelając bramki, niemożliwym jest wygrać mecz – komentuje kapitan BSF-u.

Mimo dobrych wyników BSF ABJ Bochnia nie zmienia swoich celów. Mogłoby się wydawać, że atak TOP4 na koniec fazy zasadniczej będzie czymś naturalnym, ale widać, że tu przeważa akurat chłodna głowa.

- Nasz cel się nie zmienia - utrzymanie się w FOGO Futsal Ekstraklasie. To podstawa na ten sezon, którą musimy spełnić. Wiadomo że nasze miejsce w tabeli po pierwszej rundzie powoduje wielką chęć gry w fazie play-off, więc będziemy robić wszystko, aby zakończyć sezon w pierwszej ósemce.

STATYSTYKI RUNDY JESIENNEJ BSF-U ABJ BOCHNIA

Pozycja w tabeli: 7

Liczba zdobytych punktów: 20

Średnia punktów na mecz: 1.42

Liczba zdobytych bramek: 2.85

Bramki zdobyte na mecz: 4.14 (+0.28)

Liczba straconych bramek: 49

Bramki stracone na mecz: 3.50


Liczba przeprowadzonych ataków na mecz: 101.07

Liczba oddanych strzałów na mecz: 35.00

Procent ataków zakończonych strzałem: 34%

Liczba strzałów celnych oddanych na mecz: 14.00

Procent strzałów celnych: 40%

Procent strzałów celnych zakończonych bramką: 20%


Liczba przeprowadzonych ataków przez rywali na mecz: 94.14

Liczba oddanych strzałów przez rywali na mecz: 43.50

Procent ataków rywali zakończonych strzałem: 46%

Liczba strzałów celnych oddanych przez rywali na mecz: 16.64

Procent strzałów celnych rywali: 38%

Procent strzałów celnych rywali zakończonych utratą bramki: 21%


Liczba strzałów zablokowanych na mecz: 14.28

Procent strzałów zablokowanych: 32%


Fot. BSF ABJ Bochnia