Piątek29.11.2024, 20:00
Sobota30.11.2024, 16:00
Sobota30.11.2024, 18:00
Sobota30.11.2024, 19:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 18:00
Premier Mateusz Morawiecki oraz minister sportu, Danuta Dmowska-Andrzejuk ogłosili plan powrotu do sportowego życia w naszym kraju. Całe przedsięwzięcie podzielono na 5 etapów, ale pierwszy, który zakładał otwarcie lasów i parków jest już za nami. Teraz czas na boiska szkolne oraz korty tenisowe.
- Trenować można normalnie i ten etap jest za nami. W drugim etapie, od 4 maja, nastąpi otwarcie boisk, na których będzie mogło przebywać sześć osób. W trzecim etapie zostaną otwarte sale szkolne, obiekty zamknięte i również z maksymalnie sześcioosobowym składem - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Na trzeci i czwarty etap czeka wielu przedstawiciel sportów halowych, takich jak: koszykówka, futsal, piłka ręczna czy siatkówka. W tym przypadku treningi również będą mogły się odbywać w niewielkich grupach. Na całe szczęście uczestnicy nie będą musieli posiadać maseczek podczas zajęć.
Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Marek Koźmiński, w jednym z ostatnich wywiadów dosyć nisko ocenił szanse na wznowienie rozgrywek w niższych ligach.
- Chcemy, aby ligi profesjonalne dograły sezon do końca, bo za nimi stoją pieniądze, biznes. Na zabawę w futbol amatorski przyjdzie jeszcze czas. Ten sezon w niższych ligach zostanie najprawdopodobniej anulowany. Tam wynik nie jest aż tak ważny, to jest bardziej zabawa. Z tym możemy poczekać – argumentował.
Wiele będzie zależało od rozwoju sytuacji epidemiologicznej w Polsce. Niektórzy lekarze i naukowcy wolą dmuchać na zimne.
- W epidemii tłumy zawsze są bardzo niebezpieczne, dlatego dopóki wirus jest aktywny, tego rodzaju zbiorowiska nie mogą się odbywać. Ponowne otwarcie w pełnym wymiarze stadionów, teatrów czy kin może nastąpić dopiero wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że wirus nie jest dużo mniej aktywny, niż w tej chwili. Moim zdaniem imprezy masowe nie wrócą co najmniej przez rok - stwierdził w wywiadzie dla WP Sportowych Faktów, dr Paweł Grzesiowski, epidemiolog.
Czy zawodnicy wrócą wkrótce do treningów na parkiecie? A może tli się jeszcze nadzieja na dokończenie tego sezonu w czerwcu i lipcu? Dzisiaj trudno określić jak będzie wyglądało zagrożenie epidemiologiczne pod koniec maja. No i czy kibice spojrzeliby łaskawym okiem na wakacje z Futsal Ekstraklasą.
Zdjęcie: FC KJ Toruń