Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Orły z Diabłami otworzą wiosnę

07.01.21Utworzono
/uploads/assets/2938/119918947_4401612616547720_6190711133606532583_o.jpg
Acana Orzeł Jelcz-Laskowice w spotkaniu otwierającym rundę wiosenną podejmie Red Devils Chojnice. Dla gospodarzy będzie to dobra okazja do rewanżu za porażkę w Chojnicach. Transmisję tego meczu będzie można obejrzeć już jutro od 13.30 w nSport+.

Zarówno jesienią, jak i teraz faworytem spotkania są Orły Chusa Lopeza.

 

Wtedy jelczanie byli po wygranej z Fit-Morning Gredar Brzeg, zaś zawodnicy Red Devils po trudnym okresie, gdzie koronawirus częściowo zmienił ich plany przygotowania do sezonu. I choć początkowo to przyjezdni radzili sobie lepiej, to ostatecznie 4:2 zwyciężyli chojniczanie.

 

Tym razem spotkanie odbędzie się jednak na Dolnym Śląsku, a tam Orzeł czuje się wyśmienicie. W Centrum Sportu i Rekreacji na osiem ostatnich spotkań wygrał sześć, a jedyną porażkę poniósł z Constractem Lubawa.

 

Ich atutem będzie także sam bilans spotkań z Red Devils, które w Jelczu-Laskowicach jeszcze nie wygrało (porażki 3:6 i 0:3).

 

Wtedy jednak na boisku nie było duetu Alejandro Asensio – Malouk Morad, który w sumie zdobył już 20 bramek, co stanowi niemalże połowę dorobku całego zespołu.

 

Po stronie Orła najlepiej naładowane naboje do tej pory miał Arkadiusz Szypczyński, który z 14 golami na koncie przez pewien czas był bardzo poważnym kandydatem do korony króla strzelców.

 

Pokazać z pewnością będzie chciał się również Jakub Kąkol, który latem Chojnice zmienił na Jelcz-Laskowice i w swoim pierwszym meczu przeciwko byłej drużynie zdążył załadować już jedno trafienie.

 

Patrząc jednak na strzelecką formę całego zespołu, to tu lepiej po rundzie jesiennej wypadają goście, którzy przede wszystkim są skuteczniejsi. Zawodnicy Olega Zozulyi posiadają większy odsetek nie tylko strzałów celnych, ale i tych, które ostatecznie trafiają do bramki - odpowiednio 40% do 38% i 20% do 16%.

 

O bramki powinniśmy być zatem spokojni. Jelczanie z pewnością będą chcieli utrzymać się w czołowej piątce, a jednocześnie przybliżyć się do Clearexu. Chojniczanie z kolei dzięki zdobytym trzem punktom, mogliby doskoczyć do Orła na jedno oczko i na bezpieczną odległość oddalić się od grupy walczącej o utrzymanie.

 

Czyj plan okaże się skuteczniejszy? Dowiemy się już jutro o godzinie 13.30 w nSport+. Nie możecie tego przegapić!


Autor: Łukasz Leski

Fot. Aleksander Knitter