Orzeł nie dał rady mistrzowi

21.01.19Utworzono
/uploads/assets/1575/MarekAZS.jpg
Nie było sensacji w najciekawszym spotkaniu trzynastej kolejki Futsal Ekstraklasy. Rekord, który w tym sezonie u siebie jeszcze nie stracił punktu, nie dał szans beniaminkowi z Dolnego Śląska, który przed tą kolejką był na podium.

 

Na dodatek do drużyny gości przed tym meczem dołączył bardzo utytułowany gracz. Adriano Foglia na parkiecie nie zrobił jednak różnicy takiej jak powinien, ale z pewnością pozostali koledzy przed meczem mogli być dodatkowo podbudowani. Na niewiele się to zdało. 

 

Już w pierwszych minutach bielszczanie sprowadzili ich na ziemię. Po niespełna 75 sekundach gospodarze prowadzili 2:0, a z bramek cieszyli się Michał Marek i Oleksandr Bondar. Później co prawda równie szybko goście złapali kontakt za sprawą Mykola Morozova, ale Rekord już w pierwszej połowie rozstrzygnął losy rywalizacji. Na listę strzelców wpisali się Michałowie: Kubik, Kałuża i ponownie Marek. W drugiej połowie zakończył strzelanie Bondar.

 

Bielszczanie powiększyli swoją przewagę nad beniaminkiem – obecnie wynosi 9 punktów. Drużyna z Dolnego Śląska nadal jednak liczy się w walce o podium, ma taki sam dorobek co wicemistrz Polski ze Zduńskiej Woli i jeden punkt przewagi nad Cleareksem Chorzów.

 

Rekord Bielsko-Biała – Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 6:1 (5:1)

Bramki: Marek (2), Bondar (2), Kałuża, Kubik - Morozov

 

foto: Rekord