Paweł Mrozkowiak: Zbudowaliśmy silną ligę, widoczną w Europie

02.01.25Utworzono
/uploads/assets/6134/R6__5051.JPG
Koniec roku to czas podsumowań. Z tej okazji zapraszamy na tradycyjną już, obszerną rozmowę z Prezesem spółki, Pawłem Mrozkowiakiem. Z pewnością każdy znajdzie w niej coś dla siebie.

Zacznijmy od chyba najważniejszego pytania - jaki to był rok?

Był to rok budowy wizerunku FOGO Futsal Ekstraklasy i wiele się w tym roku wydarzyło. Zacznę od tego, że to był kolejny rok pasjonującej walki o mistrzostwo Polski. Faza play-off  była bardzo ciekawa, a co też ważne, to praktycznie do końca rundy zasadniczej trwała walka o rozstawienie w fazie play-off. To powodowało, że tak naprawdę naszymi rozgrywkami emocjonowaliśmy się bardzo długo.

Oczywiście sporo rzeczy także się wydarzyło, jeśli chodzi o naszą ligę, tutaj tylko wspomnę nasze eventy, które organizowaliśmy - po raz drugi Galę FOGO Futsal Ekstraklasy, ale też po raz pierwszy zorganizowaliśmy Mecz Gwiazd - wydarzenie, które było bardzo mocno wyczekiwane przez środowisko i udało nam się je zorganizować zgodnie z zapowiedziami. 

To był też rok poprawy wszystkich wskaźników. Mówimy tutaj o mediach społecznościowych, mówimy o ekwiwalencie, to są skokowe wartości w stosunku do tego, co było chociażby dwa i pół roku. Warto podkreślić z pewnością, i to jest bardzo ważna rzecz, że przedłużyliśmy umowę z TVP Sport na kolejne dwa lata, co wiąże się z tym, że nasza liga jest dobrze postrzegana przez telewizję, przez kibiców. Mamy dobre oglądalności, dużo osób nasze mecze ogląda. Trudnym na pewno momentem było, ale bardzo ważnym moim zdaniem, w kontekście także przyszłości spółki - stworzenie własnej platformy. Po zakończeniu umowy z Pilotem WP mieliśmy bardzo mało czasu, żeby tą platformę zbudować, ale to nam się udało. Ona ma swoje jeszcze mankamenty, ale myślę, że na ten moment, jeśli chodzi o kwestie możliwości finansowych spółki, a także o to w jakim kierunku chcemy iść, jeśli chodzi o transmisje internetowe, to była bardzo ważna decyzja kosztująca nas sporo pracy.

Przejdźmy zatem właśnie do konkretów. Dlaczego przedłużenie umowy z TVP Sport jest tak ważnym krokiem nie tylko dla spółki, ale dla całego futsalu?

Jeśli chodzi o transmisje telewizyjne, uważam, że to jest jeden z podstawowych elementów, który zbudował nam dzisiaj popularność futsalu, szczególnie w tych ośrodkach, gdzie mamy kluby. Oczywiście jest kilka elementów, które spowodowały, że dzisiaj te liczby, które generujemy są zdecydowanie wyższe, ale jednym z bardzo ważnych elementów, być może najważniejszym są transmisje w Telewizji Polskiej.

Ja tylko przypomnę, bo też trochę się będę odnosił w tym wywiadzie do, faktu, że kończy się moja kadencja w przyszłym roku i będziemy mieć wybory na nowego prezesa spółki Futsal Ekstraklasa, to myślę, że muszę tutaj podkreślić jedną rzecz - dla mnie bardzo ważnym elementem było to, żeby nasza liga była pokazywana w TVP Sport. Przypomnę, że dwa i pół roku temu, jak obejmowałem fotel w prezesa FOGO Futsal Ekstraklasy, tak naprawdę żadna telewizja nie chciała nas pokazywać.

Oczywiście, byliśmy wcześniej w Canal+, byliśmy wcześniej w SportKlubie, natomiast te oglądalności były bardzo niskie, a to powodowało, że te telewizje, nie chciały tego kontynuować. My sprzedaliśmy pewną wizję, jeśli chodzi o TVP Sport. Udało nam się tę umowę podpisać, co myślę było jedną z najważniejszych decyzji w tej kadencji, no i bardzo cieszę z tego, że jesteśmy tam po raz kolejny, że telewizja chce nas pokazywać. Zwrócę też uwagę na to, bo często się mówi też o liczbie transmisji, że kiedyś była większa, ale podkreślałem jeszcze raz - ta oglądalność dzisiaj jest ponad dziesięciokrotnie wyższa.

Też terminy, w których kiedyś mecze były pokazywane, były bardzo  niekorzystne – sobota/niedziela godz. 12:00. Dzisiaj mamy to zupełnie w innym czasie antenowym. I to są takie elementy, które powodują i cieszymy się z tego, że dzisiaj wspólną pracą przedłużyliśmy tę umowę z TVP o kolejne dwa lata. Podkreślę to - mimo potężnej, dużej umowy, którą TVP dzisiaj ma jeśli chodzi o rozgrywki I i II ligi oraz Pucharu Polski, a przypomnę, że TVP Sport ma tylko jeden kanał, gdzie musi to wszystko rozłożyć.

Ważnym aspektem w tej współpracy jest to, że Telewizja Polska ma otwarty kanał i można dotrzeć właśnie do tych kibiców, którzy może na co dzień nie śledzą, ale może włączą kanał i dowiedzą się futsalu.

Oczywiście, to jest dla nas taki okienko na świat. Naprawdę dzisiaj te mecze w TVP Sport powodują też zdecydowanie większe zainteresowanie niż kiedyś mieliśmy. I dlatego jeszcze raz podkreślę - cieszymy się, że jesteśmy w TVP Sport i będziemy jeszcze przez kolejne półtora roku.

Z transmisją nieodłącznym elementem są media społecznościowe. Szykując się na ten wywiad, spisałam sobie dane za raport medialny za ostatni rok: łączna liczba publikacji to jest ponad 16 tysięcy, zasięg, czyli dotarcie, to jest 89 milionów i taka liczba myślę, że najważniejsza to ekwiwalent reklamowy, bo ten wyniósł ponad 30 milionów. Jak prezes widzi te liczby?

Bardzo się cieszę, bo to są fakty. Wcześniej, w momencie kiedy obejmowałem spółkę, tak naprawdę tych badań, jeśli chodzi o ekwiwalent, to nie były w ogóle robione. My oczywiście wiemy, z jakiego punktu startowaliśmy. I to są wartości naprawdę kilkukrotnie większe, które generujemy w tej chwili, niż były dwa i pół roku temu.

Bardzo dużo dzieje się również w naszych mediach społecznościowych. Cały zespół FOGO Futsal Ekstraklasy pracuje nad tym, aby te treści były aktualne i atrakcyjne, za co wszystkim pracownikom dziękuję, bo to przynosi bardzo dobre efekty.  Często jak rozmawiamy z partnerami, z tymi, z którymi współpracujemy, ale także potencjalnymi, to oni mówią, że bardzo dobrze te nasze mediach społecznościowe są postrzegane.

Oczywiście chcemy więcej, ale sama też aktywność naszych Sponsorów i Partnerów jest ogromna z czego się bardzo cieszę. Bo to nie jest tak, że partner podpisuje z nami umowę i tak naprawdę w tym momencie się nic nie dzieje. Mamy partnerów kreatywnych, mamy partnerów, którzy z nami współpracują i wiele rzeczy dzisiaj wspólnie możemy organizować.

Zmieniając nieco temat, przejdźmy do platformy Futsal Ekstraklasa TV. Skąd decyzja w ogóle o takiej zmianie?

To było na pewno bardzo trudny krok, ale dla nas niezwykle ważny, bo też zastanawialiśmy się w którym kierunku iść, jeśli chodzi o mecze internetowe. Podjęliśmy decyzję o budowie własnej platformy z kilku powodów. Przede wszystkim najważniejszy powód jest taki, że to my kreujemy politykę cenową i to jak platforma ma wyglądać.

Były dwie firmy, którym wysłaliśmy ofertę, a z którymi współpracowaliśmy do tej pory. Jedna oferta to ta, którą przyjęliśmy, druga natomiast była trzykrotnie wyższa była, w związku z czym tutaj nie było najmniejszych wątpliwości, jeśli chodzi o wybór firmy. Zresztą był powołany zespół, który też ten temat nadzorował.

Co o stanie platformy, to jest bardzo trudny temat. Na pewno podkreślę, że mieliśmy bardzo mało czasu. Podpisaliśmy umowę, bodajże na początku czy w połowie sierpnia i do startu ligi pozostało mało czasu, więc sam fakt, żeby wystartowaliśmy z tą platformą i te mecze można było oglądać, to był bardzo duży sukces.

Jak analizowaliśmy sobie różne firmy, chociażby Viaplay, które wchodziło na polski rynek, oni też mieli olbrzymie problemy przez pół roku, czy przez rok z transmisjami, gdzie oni mają budżety nieograniczone. My jednak mamy ten budżet dość mocno ograniczony, więc były pewnego rodzaju problemy, ale staraliśmy się je na bieżąco usuwać. Dzisiaj podkreślę jedną rzecz, że są to transmisje, które na pewno nie są gorsze, niż były wcześniej. Natomiast co jest ważne, bo to myślę, że tutaj musimy też podkreślić, jakie są plusy tego. To czego nie było w Pilocie WP, to przede wszystkim dzisiaj klienci mogą płacić za pojedynczy mecz. Oprócz tego, w przypadku poprzedniej umowy można było płacić tylko kartami kredytowymi. Dzisiaj w przypadku meczu pojedynczego możemy płacić także BLIK-iem, możemy płacić przelewami. Kolejny element, to dzisiaj oglądając mecze możemy sobie je w dowolnym momencie cofnąć. Wcześniej zaś, gdy komuś umknęła np. bramka, nie mógł się już cofnąć do tej sytuacji, która była chwilę temu.

Zwrócę też uwagę, bo dużo było głosów krytycznych jeśli chodzi o komentatorów. Ja się cieszę z tego, że otwieramy się na nowych dziennikarzy, na nowe osoby. Oni też musieli się trochę tego futsalu nauczyć i dzisiaj już „łyknęli” go na dobrym poziomie. Każdemu daliśmy czas, natomiast pewne zmiany z pewnością będą. Myślę, że dwóch-trzech nowych komentatorów dołączy i za chwilę za chwilę będziemy mieć to na fajnym wysokim poziomie.

Z kolei co do oglądalności, pomimo tych krytycznych opinii, z których też zdajemy sobie sprawę, to cieszy nas to, że oglądalność jest wyższa niż Pilocie WP, więc to pokazuje, że kierunek jest dobry i to nam daje w przyszłości wiele fajnych możliwości.

A jak pan ocenia ligę pod względem organizacyjnym i sportowym?

Sportowo to jest absolutnie niesamowita zwyżka. Powiem szczerze, a przypominam sobie jeszcze kilka lat temu te mecze w maju, one faktycznie były już o nic. Kończyliśmy ligę w marcu-kwietniu, właściwie było po emocjach. Dzisiaj mamy fazę play-off, myślę, że formułę całkowicie sprawdzoną. Dzisiaj gramy do samego końca i do samego końca jest niezwykle emocjonująco - jeśli chodzi o rozstawienie przed fazą play-off i oczywiście o walkę o utrzymanie. Kiedyś się wydawało, że w maju nie przyciągniemy kibiców do hali. Dzisiaj się okazuje, że te halę są równie pełne jak zimą.

W sporcie też nie ma przypadków. Jeżeli wcześniej polskie zespoły miały trudności z tym, żeby awansować z Main Round Ligi Mistrzów do Elite Round, a jakimś dziwnym trafem od trzech lat nasze zespoły walczą w Elite Round, czyli najlepszej 16-tce w Europie i do tego straszą tam najlepsze kluby, to tutaj nie ma przypadków. To jest olbrzymia praca wszystkich klubów. Czołówki tabeli, ale także klubów środka i dołu tabeli. Bo dzisiaj tak naprawdę mamy bardzo rozbudowaną ligę, co powoduje, że zawodnicy są lepiej przygotowani. Stąd też moim zdaniem, zawodnicy reprezentacji Polski są lepiej przygotowani przy takiej liczbie spotkań. Kluby oczywiście muszą powiększać budżety, i ten postęp też jest widoczny. Wspólnie zbudowaliśmy naprawdę bardzo silną ligę, która jest zauważalna w Europie.

Będąc już na naszym krajowym podwórku, porozmawiajmy o aktualnej sytuacji w tabeli. Jest ona zaskoczeniem? Czy to może przyjdzie na koniec sezonu dopiero?

Już zeszłym roku wydawało mi się, że będziemy mieli trochę niespodzianek, jeśli chodzi o fazę play-off. Te dwa lata gry w tym systemie takich nam jednak nie przyniosły. Natomiast uważam, że w przyszłym roku mogą niespodzianki nastąpić. Oczywiście te trzy zespoły, które przez ostatnie trzy lata zdobywały mistrzostwo Polski – Piast, Constract i Rekord są cały czas w czubie, natomiast dzisiaj już doskakują do nich inne zespoły. Bardzo ciekawa sytuacja i to tak będzie co roku, jest w walce o utrzymanie. W tym roku inne kluby są zajęte walką o utrzymanie w tym jeden z beniaminków, ale i dwa pozostałe nie są bezpieczne. To co jest też ważne, że dzisiaj pukają do bram FOGO Futsal Ekstraklasy bardzo fajne zespoły, dla których gra u nas jest olbrzymią wartością, aby rozwijać klub.

Rozgrywki, rozgrywkami, ale też są dwa eventy, które były w tym roku. Po pierwsze, Gala FOGO Futsal Ekstraklasy, która była się już po raz drugi. A po drugie, kolejny event to Mecz Gwiazd - nowość w naszym repertuarze.

Myślę, że Gala FOGO Futsal Ekstraklasy już się przyjęła. Środowisko bardzo dobrze ją ocenia, bo brakowało tego podsumowania. Wybieramy tam najlepszych zawodników, honorujemy ich i nagradzamy ich. To też miejsce bardzo ważne dla sponsorów. Także kluby mogą przyjść ze swoimi sponsorami, żeby pokazać, jak taka gala wygląda i nie wyobrażam sobie, aby miała ona nie być już zorganizowana. Myślę, że to takie wydarzenie, które już weszło na stałe do kalendarza i nieważne, kto będzie prezesem będzie je kontynuował.

Co do Meczu Gwiazd, to od początku chciałem zrobić taką imprezę. Oczywiście jest to kwestia finansów, bo taki Mecz Gwiazd nas dość sporo kosztował, ale był on bardzo potrzebny, bo my po prostu musimy dzisiaj promować najlepszych zawodników. Mamy dziś znakomitych futsalistów, którzy grają w polskiej lidze, i to mówię o Polakach, ale mówię także o obcokrajowcach.

Mamy też pomysł na kolejny bardzo fajny event. Będziemy szukali środków na to wydarzenie, ale myślę, że co roku będziemy do tego kalendarza coś dokładać.

No właśnie, porozmawiajmy teraz o przyszłości. Co dalej?

Przede wszystkim musimy jeszcze bardziej profesjonalizować naszą ligę. Dzisiaj, tak jak już wspominaliśmy, mamy liczby, mamy transmisje w telewizji, mamy transmisje w Internecie. To jest dla nas w tym roku czas, żeby pozyskać kolejne większe środki, bo to nam może tylko pomóc.

Oczywiście mamy w tym roku też 30-lecie ligi i 15-lecie spółki, więc będziemy chcieli też oczywiście jakąś imprezę w związku z tym zorganizować. Natomiast co jest bardzo ważne i z czym walczymy i staramy się pokazywać, że futsal to nie jest już dzisiaj, przynajmniej na poziomie ekstraklasy, sport amatorski. To jest już poziom zawodowy. I nad tym będziemy pracować. To musi być coraz bardziej profesjonalne.