Sobota02.11.2024, 17:00
Sobota02.11.2024, 19:00
Sobota02.11.2024, 19:00
Sobota02.11.2024, 19:00
Sobota02.11.2024, 21:00
Sobota02.11.2024, 21:00
Niedziela03.11.2024, 18:00
FC Reiter Toruń od początku spotkania zastosował wysoki pressing. Przed szansą stanął Spychalski, jednak czujni w defensywie byli zawodnicy z Kaszub. Bardzo szybko spotkanie otworzyli goście, a piękną bramkę z dystansu zdobył Maciąg.
Jankowski próbował podcinką zaskoczyć Kevina Kollara, jednak piłka wylądowała obok słupka bramki gospodarzy. Po rozegraniu rzutu wolnego przez Maciąga, który podał piłkę na lewą stronę, bliski zdobycia bramki był Hugo Freitas.
W szóstej minucie wynik spotkania podwyższył Jankowski. Chwilę później piękną interwencję zanotował Kornat, który zatrzymał strzał Michała Wojciechowskiego. Wciąż przeważali goście.
Po silnym uderzeniu Maciąga, świetnie interweniował Kollar. Po długim, precyzyjnym podaniu goalkeepera gospodarzy, bramkę kontaktową zdobył Titi. Bardzo bliski był również Szczepaniak. Świetnie interweniował Kornat po licznych strzałach rywali.
Świetnie dokończył akcję Jankowski, który podwyższył wynik na 3:1. Już chwilę później, po błędzie Kevina Kollara, wykorzystał on kolejną sytuację i skompletował hat-tricka w tym meczu. To nie zatrzymało jednak zawodnika i w ostatniej minucie pierwszej połowy, ustalił wynik na 5:1.
Druga odsłona spotkania początkowo była niezwykle wyrównana. Oba zespoły stawały przed licznymi sytuacjami, jednak żaden z nich nie potrafił wstrzelić się w bramkę rywala. Świetną interwencję zanotował Kollar, po strzale Tijerino.
We-Met przed utratą gola uratował słupek. W trzydziestej drugiej minucie Milinton Tijerino przelobował Kevina Kollara i zdobył szóstą bramkę dla swojego zespołu.
Torunianie mieli swoje sytuacje, jednak nie potrafili wstrzelić się w bramkę gości. We-Met Kamienica Królewska poprzez wysoką przewagę pomału rozgrywał akcje. Końcówka meczu stała się niezwykle wyrównana, a wynik 6:1 stał się końcowym rezultatem spotkania.
FC REITER TORUŃ - WE-MET KAMIENICA KRÓLEWSKA 1:6 (1:5)
Bramki: Gilberth Vindas 10 - Mateusz Maciąg 2, Maciej Jankowski 6, 16, 16, 20, Milinton Tijerino 32