Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Piast melduje się w czołowej czwórce

13.05.23Utworzono
/uploads/assets/5055/345186199_652481660046135_5249467681210172608_n.jpg
Piast Gliwice pokonał u siebie Jagiellonię Białystok 5:1 i jako pierwszy wywalczył sobie awans do półfinału fazy play-off. Zwycięstwo mistrzów Polski nie było zagrożone.

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym rozgrywanym w Białymstoku Piast pewnie wygrał 4:2. Wydawać się mogło, że Jaga swoją najlepszą okazję na pokonanie mistrza Polski już zaprzepaściła. Jednak obecny sezon zasadniczej pozwalał w miarę optymistycznie spoglądać na szanse gości, bowiem Piast aż pięć razy remisował przed własną publicznością. 

 

Plan gości na mecz posypał się już w pierwszej minucie. Piłkę przed polem karnym przejął Vinicius Teixeira i precyzyjnym i mocnym strzałem wpisał się na listę strzelców. 

 

W późniejszych minutach mecz był niezwykle otwarty. Piast bliski był podwyższenia prowadzenia po strzale Sorokina, ale i w odpowiedzi Jagiellonia mogła odpowiedzieć po rzucie rożnym czy próbie z dystansu Kolesnykova. Bramkę zdobyli gliwiczanie. Piłkę wyłuskał Bruno Graca i podał do Rafaela Cadiniego. Ten trafił do siatki i dał swojemu zespołowi wiele spokoju na kolejne minuty.

 

Mecz nieco uspokoił się w drugiej części pierwszej połowy. Warty odnotowania był mocny strzał Kolesnykova, ale grę kontrolował Piast. Na około minutę przed końcem pierwszej odsłony Jaga wycofała bramkarza, ale to gospodarze mogli zdobyć trzecią bramkę, po tym, jak na pustą bramkę uderzał Vinicius Lazaretti. Ostatecznie piłka zatrzymała się na słupku. 

 

Goście drugą połowę zaczęli z lotnym bramkarzem. Ten wariant przyniósł odwrotny skutek, bowiem Cadini przejął piłkę w wyniku błędu w rozegraniu i strzałem z własnej połowy zdobył bramkę na 3:1. 

 

Odpowiedź Jagiellonii przyszła bardzo szybko. Piotr Skiepko chwilę wcześniej nie popisał się przy stracie bramki przez swój zespół, ale zrehabilitował się i zdobył honorową bramkę dla ekipy z Podlasia. 

 

Piast skrzętnie korzystał z braku dobrej organizacji Jagi i zdobył kolejną bramkę. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Vinicius Teixeira

 

Przy stanie 4:1 wyraźnie ożywiła się Jagiellonia i zmuszała wprowadzonego w drugiej połowie Michała Widucha do kilku interwencji. Piast jednak szybko się otrząsnął i nie pozwalał na to, żeby goście niebezpiecznie zbliżyli się do mistrzów Polski. 

 

Piast w ostatnich sekundach zdobył jeszcze piątą bramkę i odniósł zasłużone zwycięstwo meldując się w półfinale fazy play-off. 


PIAST GLIWICE - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 5:1 (2:0)

 

Bramki: Vinicius Teixeira 1, 25, Rafael Cadini 9, 22, Vinicius Lazaretti 40 - Piotr Skiepko 22