Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Piast mistrzem Polski! TO BYŁ MECZ 2022 #4

04.01.23Utworzono
To miał być prawdziwy finał sezonu! W 29. kolejce minionych rozgrywek Piast Gliwice podejmował Rekord Bielsko-Biała. Zwycięstwo gliwiczan oznaczało dla nich pierwszy tytuł mistrzowski w historii. I tak też się stało!

Początkowo z gry nieco więcej mieli goście z Bielska-Białej, ale bliżej otwarcia rezultatu spotkania były Piastunki. Dwukrotnie Bartłomieja Nawrata ratował jednak słupek, a kilkukrotnie bardzo dobrymi interwencjami on sam się popisywał.

Wynik meczu w 12. minucie otworzył Dominik Śmiałkowski, który strzałem z najbliższej odległości wykończył podanie Sebastiana Szadurskiego. Gospodarze nie cieszyli się jednak tym golem zbyt długo – zaledwie dwie minuty później wyrównał bowiem Sebastian Leszczak. Reprezentant Polski popisał się ładnym strzałem w dalszy róg bramki Michała Widucha.

Przed przerwą gospodarzy na ponowne prowadzenie wyprowadził jeszcze Mateusz Mrowiec, zaś na minutę przed zejściem do szatni trzeciego gola dla gliwiczan zdobył Rafael Cadini. Piasta od mistrzostwa Polski dzieliło 20 minut!

Zaledwie 19 sekund po wznowieniu gry gospodarze zdobyli kolejnego gola! Tym razem Bartłomieja Nawrata pokonał Bruno Graca, który popisał się precyzyjnym uderzeniem z woleja, nie dając golkiperowi Rekordzistów najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

Na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania Chus Lopez zdecydował się postawić między słupkami Krzysztofa Iwanka, który miał dać więcej opcji w ofensywie. Udało się to wykorzystać w 33. minucie, gdy po jego podaniu do siatki ponownie trafił Leszczak.

Rekordziści zatem poszli za ciosem i za Iwanka na boisko, jako lotny bramkarz wszedł Stefan Rakić. Nie przyniosło to jednak korzyści, a wręcz przeciwnie. Daleki wyrzut Widucha do pustej bramki wepchnął bowiem Cadini i jasnym się stało, że nowym mistrzem Polski zostanie Piast Gliwice.


PIAST GLIWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 5:2 (3:1)

Bramki: Dominik Śmiałkowski 12, Mateusz Mrowiec 16, Rafael Cadini 19, 40, Bruno Graca 21 – Sebastian Leszczak 14, 33.