Pikiewicz z Klausem dalej strzelają

16.10.21Utworzono
/uploads/assets/3735/piki756.jpg
AZS UW Darkomp Wilanów pokonał Fit-Morning Gredar Brzeg 7:2. Znów błysnął duet z Wilanowa: Michał Klaus i Maciej Pikiewicz.

Przed meczem Klaus z Pikiewiczem mieli na koncie po siedem goli - i w starciu z Gredarem ponownie wpisali się na listę strzelców. Pierwszym ciekawym wydarzeniem był strzał Vitalija Lisniczenki w poprzeczkę bramki brzeżan, ale w 9 minucie Pikiewicz (na zdjęciu z lewej) przejął piłkę, uderzył i trafił na 1:0.

 

Trener gości Roman Smirnov poprosił o czas. Jakby pomogło, bo w 19 minucie Ukrainiec Viacheslav Kozhemiaka mocno uderzył z dystansu i wyrównał. Jednak w ostatniej minucie pierwszej połowy blisko pola karnego gości sfaulowany został Pikiewicz. Sprawy w swoje ręce wziął Klaus - i mocnym strzałem trafił na 2:1 dla wilanowian.

 

Po przerwie Pikiewicz przy pomocy Klausa podwyższył szybko na 3:1 (w poprzednim spotkaniu w Chorzowie z Clearexem też zdobył dwie bramki) i dobrze grający w obronie gospodarze przestali pozwalać rywalom na stworzenie zagrożenia pod bramką AZS UW. A sami zadali kolejne ciosy. W 32 minucie po kontrze Lisniczenko podwyższył na 4:1, a trzy minuty później po bardzo ładnej zespołowej akcji Radosław Marcinkowski z bliska strzelił na 5:1. Goście wycofali bramkarza - i natychmiast stracili szóstego gola, po uderzeniu Bartosza Przyborka z własnej połowy. A po minucie Marcinkowski wykorzystał błąd rywala w polu karnym, który nie zdołał wybić piłki - i sam posłał ją do siatki. Na koniec samobójcze trafienie zaliczyl Lisniczenko i skończyło się 7:2.

 

W tabeli AZS UW umocnił się na szóstym miejscu. Gredar pozostaje w środku klasyfikacji, ale to się może po tej kolejce zmienić.

 

AZS UW Darkomp Wilanów - Fit-Morning Gredar Brzeg 7:2 (2:1)

Bramki: Pikiewicz 2 (9, 22), Klaus (20), Lisniczenko (32), Marcinkowski 2 (35, 36), Przyborek (35) - Kozhemiaka (19), Lisniczenko (40-samobójcza)

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Paweł Mruczek / Rekord Bielsko-Biała