Piórkowski: Z tygodnia na tydzień nasza gra coraz lepiej wygląda

29.09.22Utworzono
/uploads/assets/4480/5C2A1861-1-scaled.jpg
Bartłomiej Piórkowski latem tego roku zamienił Lubawę na Gliwice. Z drużyną z Lubawy zdobywał medale mistrzostw Polski i był podstawowym zawodnikiem w kadrze Dawida Grubalskiego. Jednak jak sam podkreślał latem w rozmowie na oficjalnej stronie Piasta, przyszedł czas na zmiany i możliwość trenowania u boku Orlando Duarte, który, zdaniem Piórkowskiego, pozwoli mu stać się jeszcze lepszym zawodnikiem.

W niedzielę hit piątej kolejki. Historia bezpośrednich starć Piasta Gliwice i Constractu Lubawa jest krótka, ale wielokrotnie były to starcia czołowych zespołów danego sezonu Futsal Ekstraklasy. Wystarczy powiedzieć, że naprzeciwko siebie staną aktualny mistrz Polski z brązowym medalistą i aktualnym liderem ligi. Jedynym zawodnikiem, który może w swoim CV zapisać grę w obu klubach jest właśnie wspomniany pivot Piasta. Bartłomiej Piórkowski po latach gry w zespole Constractu zmienił otoczenie i dzisiaj walczy o skład w ekipie Piasta Gliwice. Przed hitowym starciem udało nam się porozmawiać z nowym nabytkiem „Piastunek”.

 

Z jakim nastawieniem podchodzicie do zbliżającej się rywalizacji z Constractem? Mecz jak każdy inny czy też można wyczuć, że jest to spotkanie wagi ciężkiej w Futsal Ekstraklasie?

 

Niezmiennie od paru lat, gdy te dwie drużyny grają między sobą, można mówić, ze jest to mecz wagi ciężkiej. Pewnie dla moich kolegów z drużyny jest to mecz, jak każdy inny, a dla mnie trochę bardziej sentymentalny, bo przeżyłem naprawdę świetne chwile w Lubawie.

 

Lubawianie od początku sezonu imponują formą strzelecką i w trzech meczach nie schodzą poniżej ośmiu bramek zdobytych w pojedynczym spotkaniu. Średnia zdobytych bramek przez Constract spadnie w niedzielę?

 

Constract naprawdę dobrze zaczął sezon i ich forma strzelecka imponuje, ale postaramy się ich zatrzymać. W Gliwicach nie strzelą już tyle bramek.

 

Po ostatnich meczach Piast wkracza na zwycięską ścieżkę? Będziecie odpowiednio gotowi na rundę główną Ligi Mistrzów pod koniec października?

 

Z tygodnia na tydzień nasza gra coraz lepiej wygląda i jesteśmy pewni, że pod koniec października nasza forma będzie na tyle wysoka, żeby wywalczyć awans w Lidze Mistrzów.

 

Dotychczasowy bilans starć w lidze pomiędzy Constractem a Piastem wypada na korzyść lubawian, którzy wygrali trzy mecze przy jednym ekipy z Gliwic. Który z meczów wspominasz najbardziej? Ten wygrany przez Constract 6:1 w Gliwicach czy może majową kanonadę i wynik 9:5 dla Constractu?

 

Najbardziej wspominam pojedynek w sezonie 2020/2021, w którym w Lubawie wygraliśmy 4:0 i zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w sezonie. Natomiast z tych wymienionych, to wygrana 6:1 w Gliwicach.

 

Jakiego meczu spodziewać się w niedzielę?

 

Twardego, widowiskowego i pełnego emocji.

 


Fot. Piast Gliwice