Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Podobne serie już się zdarzały...

21.02.19Utworzono
/uploads/assets/1642/gatta.jpg
Zwycięstwo Red Dragons Pniewy w Katowicach, premierowe dla ekipy z Wielkopolski na wyjeździe w tym sezonie, skłoniło nas do przyjrzenia się jak na tym etapie wyglądały statystyki domowych i wyjazdowych meczów drużyn Futsal Ekstraklasy w poprzednich latach.

 

Czy w poprzednich latach własna hala była tak dużym atutem? Dzisiaj bowiem cały czas Pogoń jest bez wygranej na wyjeździe, natomiast Rekord u siebie nie stracił jeszcze ani jednego punktu. Jak to wyglądało w poprzednich latach po 15 kolejkach?

 

2017/2018 – jeżeli chodzi o dominację bielszczan na własnym terenie nic się nie zmieniło. Rekord w 15 kolejkach zanotował w siedmiu domowych meczach 7 wygranych. Ale równie efektownym bilansem mogła się pochwalić Gatta, która w tym okresie u siebie zanotowała osiem wygranych. Rekord natomiast równie skuteczny był na wyjazdach – osiem meczów, osiem wygranych.

 

2016/2017 – bez zmian, identyczny bilans Gatty i Rekordu, z tym, że Gatta miała jedno spotkanie u siebie rozegrane więcej, tym samym miała bilans jednego zwycięstwa więcej (siedmiu zwycięstw) i jednego remisu. Na wyjazdach bez zwycięstwa była drużyna z Chojnic, która zresztą i u siebie nie umiała meczu wygrać. U siebie bez wygranej była jeszcze ekipa z Głogowa.

 

2015/2016 – Bilans Rekord i Gatta miały niemal identyczny. Z tym, że zduńskowolanie do siedmiu domowych zwycięstw dołożyli remis, Rekord zaś porażkę. Na wyjazdach prawdziwy impas tyczył się dwóch drużyn – AZS UŚ Katowice i Red Dragons Pniewy, które to miały sześć porażek i jeden remis.

 

2014/2015 – tutaj prym wiodła Wisła. Biała Gwiazda w domowych meczach zanotowała jeden remis i miała przy tym sześć wygranych. Na wyjazdach bez porażki była natomiast Gatta, natomiast wszystkie drużyny solidarnie posmakowały wygranej na obcych terenach.

 

2013/2014 – chociaż po 15 kolejkach w tabeli wyżej plasowały się drużyny Rekordu i Pogoni jedyną drużyną bez porażki u siebie była Wisła. Na przeciwległym biegunie był GKS Tychy, który u siebie wszystko przegrywał – osiem meczów. Jak ten sezon był wyrównany pokazywały również statystyki za mecze wyjazdowe – wszystkie drużyny miały co najmniej dwie porażki. Jedyna ekipą bez wyjazdowego zwycięstwa był natomiast zespół z Głogowa, która plasował się w środku tabeli.

 

foto: Gatta Active Zduńska Wola