Środa26.03.2025, 19:00
AZS UŚ KATOWICE – CONSTRACT LUBAWA 3:3
25. kolejka rozpoczęła się od małej niespodzianki, beniaminek zremisował 3:3 z Wicemistrzem Polski. To było spotkanie pełne zwrotów akcji. Katowiczanie dobrze rozpoczęli ten pojedynek, czego nie można powiedzieć o pierwszych minutach drugiej połowy. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do dobrze dysponowanego Patryka Widucha. Ten remis, a co za tym idzie jeden punkt jest niezwykle cenny dla gospodarzy w kontekście walki o play-off.
LEGIA WARSZAWA – EUROBUS PRZEMYŚL 1:5
Legioniści rozegrali swój pierwszy mecz pod kierownictwem nowego trenera. Adam Świątkowski to jednak dobrze znana postać w środowisku futsalowym. Gospodarze robili co mogli, żeby dobrze zaprezentować się przed własną publicznością, szczególnie, że na swoim parkiecie w tym roku nie przegrali. Pierwszą drużyną, którą znalazła na to sposób był Eurobus Przemyśl. Co ciekawe oba zespoły spotkają się już w środę w ramach pucharowych rozgrywek. Stawką awans do półfinału.
BSF ABJ BOCHNIA – GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA 9:7
Ten mecz miał dwa różne oblicza. Pierwsza połowa to znaczna dominacja BSF-u, co potwierdzał wynik 5 do 1. Mogło się wydawać, że po przerwie kibice będą mieli do czynienia z bardzo jednostronnym widowiskiem, tymczasem na parkiecie nastał festiwal bramek. Goście próbowali odrabiać straty i chociaż sami tracili gole, to skutecznie dekoncentrowali zespół gospodarzy. Ostatecznie posługując się sportowym slangiem, udało się „dowieźć wynik do końca”. Przed BSF-em ćwierćfinał Pucharu Polski. Zawodnicy Gwiazdy tymczasem muszą koniecznie zdobyć punkty w lidze, bo ich sytuacja w tabeli stała się trudna i nie ma już bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową.
RED DRAGONS PNIEWY – REKORD BIELSKO-BIAŁA 2:8
Każdy inny wynik niż wygrana Mistrzów Polski byłby zaskoczeniem i tym razem niespodzianki nie było. W tym meczu warto odnotować dwie kwestie, po pierwsze gospodarze musieli radzić sobie bez Łukasz Błaszczyka, po drugie kolejne trafienia do swojego dorobku dopisał Aleksander Kozak. Młodzieżowy reprezentant Polski do lat 19 dwukrotnie wpisał się wczoraj na listę strzelców, to dobry prognostyk na przyszłość. Rekord w środę będzie ponownie faworytem, ale w meczu z Jaxan WKS Śląsk Wrocław w ramach Pucharu Polski.
GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO – AZS UW DARKOMP WILANÓW 6:2
To kolejny mecz gdzie faworyt był jeden. Leszczynianie potwierdzili to na parkiecie. Dwa gole Kacpra Konopackiego, dwa Serhii Malyshko oraz po jednym Rajmunda Siecli i Daniela Gallego Garcii dały im wysokie prowadzenie. Już w sobotę o 19:00 AZS zagra w Centrum Sportu Wilanów z Legią Warszawa. Czy spełni się sportowe porzekadło, że derby rządzą się swoimi prawami?
WIDZEW ŁÓDŹ – RED DEVILS CHOJNICE 8:1
Łodzianie wygrali aż 8:1 na swoim własnym parkiecie, ale gwiazdą tego meczu był tylko jeden zawodnik - Jefferson Ortiz. Kolumbijczyk trafił 3 gole, zaliczył do tego dwie asysty i to wszystko zanim upłynęło dwadzieścia minut. Trzy punkty pozostały w Łodzi, a to oznacza jeden krok bliżej celu o nazwie „play-off”.
WE-MET FC GMINA SIERAKOWICE – DREMAN EXLABESA OPOLE KOMPRACHCICE 5:7
Mecz okrzyknięty mianem meczu kolejki zdecydowanie nie zawiódł. Było tu zdecydowanie wszystko czego kibice mogą zapragnąć w futsalowym widowisku. Trzy bramki Brayana Mery i prowadzenie do przerwy 3:2, a następnie szalona pogoń gości dająca im zwycięstwo oraz trzy cenne punkty.
PIAST GLIWICE – FC REITER TORUŃ 6:1
Dla gliwiczan był to mecz pod tytułem „zadanie do zrealizowania”, dla gości wyzwanie i próba postawienia się liderowi. Udało się walczyć z pełnym zaangażowaniem, jednak na Piastunki to za mało. Pełna kontrola i kolejne zwycięstwo dopisane do listy podopiecznych trenera Juninho.