Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Polecieli po awans

14.03.22Utworzono
/uploads/assets/4084/Sendlewski.jpg
Dziś reprezentacja Polski do lat 19 poleciała do Finlandii na turniej eliminacyjny do Mistrzostw Europy. Czy naszej młodzieżówce ponownie uda się awansować do najlepszej ósemki Starego Kontynentu?
Po znakomitym występie młodzieżowej reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy na Łotwie, apetyty wśród kibiców, aby obecna kadra powtórzyła ich sukces są z pewnością duże. Aby jednak tak się stało, trzeba postawić pierwszy krok – awansować na turniej rozgrywany we wrześniu w Hiszpanii. 
Jak przebiegały zatem przygotowania do turnieju eliminacyjnego?
- Przygotowania moim zdaniem przebiegły pozytywnie. Przeplataliśmy dobre i gorsze momenty, ale spodziewaliśmy się tego i wiedzieliśmy, że to nieuniknione. Okres przygotowań możemy rozdzielić na dwa etapy: pierwszy, od poniedziałku do czwartku, gdzie ciężko pracowaliśmy nad ważnymi aspektami naszej gry, następnie piątek, jako dzień wolny na regenerację i oczyszczenie głów, dalej sobota i niedziela, czyli czas na kosmetyczne korekty naszej układanki i składanie tego wszystkiego w jedną całość, by być w stu procentach gotowym do całego turnieju – ocenia Kacper Sendlewski, kapitan reprezentacji Polski.
- Nasze przygotowania do turnieju trwają tak naprawdę od dłuższego czasu. Zgrupowanie, które zaczęliśmy tym razem było dopięciem wszystkiego na ostatni guzik. Czuję, że jesteśmy dobrze przygotowani, musimy tylko wyjść zdeterminowani i robić to nad czym pracowaliśmy – mówi z kolei Filip Turkowyd.
W rozmowie z „Futsalowe rozmowy” selekcjoner Łukasz Żebrowski wspominał, że dużym problemem była analiza naszych rywali, a szczególnie reprezentacji Kazachstanu – naszego pierwszego rywala, którego zawodników trzeba było prześwietlać głównie na postawie spotkań ligowych pojedynczych graczy. Jak w takim razie wyglądała część teoretyczna zgrupowania?
- Analizowaliśmy każdego z przeciwników, głównie Kazachstan, bo to nasz pierwszy mecz. Wiemy, że mają dobrych zawodników m.in. z Kairatu Ałmaty. Skupiamy się jednak na każdym z przeciwników, ponieważ każdy mecz, każde punkty dają nam awans do EURO – zauważa Turkowyd.
- Analizy, które mieliśmy dotyczyły jak na razie głównie naszej drużyny. Chcemy skupić się na nas samych i maksymalnie wycisnąć potencjał, jaki drzemie w naszym zespole. Tak też nastawiona jest reszta drużyny. Nie wiemy zbyt dużo o naszym pierwszym przeciwniku jakim jest Kazachstan, ale tak jak powiedziałem, przede wszystkim patrzymy na siebie. Nie oglądaliśmy jeszcze szczegółowej analizy żadnych przeciwników, lecz jestem przekonany, że trenerzy doskonale rozpracowali sposób gry każdej z poszczególnych ekip i przygotują nas do tych meczów najlepiej jak się da – zaznacza Sendlewski.
W teorii reprezentacja Polski jest faworytem całego turnieju, bo też była losowana z pierwszego koszyka. I choć nasi zawodnicy unikają mówienia o sobie, jako o faworycie, to kwestia mentalna może odegrać tu znaczącą rolę. 
- Myślę, że kluczowy może być pierwszy mecz. To ważne, żeby taki turniej rozpocząć od zwycięstwa. My w to bardzo mocno wierzymy i czuję, że mental może odegrać bardzo ważną rolę w każdym meczu. Musimy być pewni siebie i przekonani w swoich działaniach, a przede wszystkim wierzyć i ufać każdemu z zawodników, by w ostatecznym rozrachunku tworzyć jeden zgrany zespół. Czy jesteśmy faworytem? Ciężko powiedzieć. To nie nasza kwestia, żeby nazywać siebie, czy innych faworytem. Naszym zadaniem jest wyjść na parkiet i pokazać na co stać naszą drużynę, ale i każdego z nas. Wierzę, że jesteśmy dobrze nastawieni do turnieju i wierzę również w końcowy sukces tego zespołu niezależnie od tego czy jesteśmy faworytem, czy też nie – kończy gracz Constractu Lubawa.
- Oczywiście kluczowym w tym turnieju jest przede wszystkim nasz awans, daje nam to możliwość zagrania w finałach Mistrzostw Europy i bycia jednym z najlepszych krajów na kontynencie. Ciężko powiedzieć czy czujemy się być faworytem myślę, że trafiliśmy do wygodnej grupy dla nas i ta droga mogłaby być znacznie cięższa. Musimy udowodnić tu i teraz, że zasługujemy grać o najwyższe cele – podkreśla gracz Legii Warszawa.
Pierwszy mecz Polacy zagrają już jutro o godzinie 12.00 z Kazachstanem, dzień później o 12.00 spotkają się z Bośnią i Hercegowiną, zaś 18 marca o godzinie 18.00 gracze Łukasza Żebrowskiego zmierzą się z Finlandią. Awans do Mistrzostw Europy rozgrywanych we wrześniu w Hiszpanii uzyska najlepszy z czterech zespołów.
Fiński Związek Piłki Nożnej planuje transmisje z tych spotkań na swoim kanale na YouTube.

Autor: Łukasz Leski

Fot. lff.lv