Piątek29.11.2024, 20:00
Sobota30.11.2024, 16:00
Sobota30.11.2024, 18:00
Sobota30.11.2024, 19:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 18:00
Mecz z reprezentacją naszych bratanków rozpoczął się dla nas wyśmienicie. Po niespełna minucie gry cieszyliśmy się z gola, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Kriezel. Kto liczył szybko na kolejne bramki ten jednak mógł się delikatnie rozczarować. Polacy stwarzali sobie sytuacje, mieli przewagę, ale rywal wychodził z opresji obronną ręką. Również strzały z dystansu, w których brylował między innymi Michał Marek nie przynosiły efektu.
Tuż przed przerwą Węgrzy zaczęli grać z lotnym bramkarzem, co podopieczni Błażeja Korczyńskiego wykorzystali. W ostatniej minucie pierwszej połowy błąd rywali zamienił na bramkę Dominik Solecki posyłając z daleka piłkę do siatki. Strata ta jednak nie zmieniła ustawienia taktycznego Węgrów. Również w drugiej połowie przez długie fragmenty grali z przewagą jednego zawodnika w polu.
Najpierw dało to pozytywny efekt, bo rywale zmniejszyli naszą przewagę, później jednak wszystko wróciło do poprzedniego stanu. Mikołaj Zastawnik, również dalekim lobem z własnej połowy, umieścił piłkę w węgierskiej siatce. Na tym jednak strzelanie się nie zakończyło. Wynik ustalił Michał Kubik, który na bramkę zamienił rzut wolny. W drugim wtorkowym meczu Czesi pokonali Słowację 8:4, jutro Polska zagra z Czechami o 18.30.
Polska – Węgry 4:1 (2:0)
Bramki dla Polski: Tomasz Kriezel, Dominik Solecki, Mikołaj Zastawnik, Michał Kubik.