Pościg za liderem wciąż trwa

04.05.18Utworzono
/uploads/assets/1028/krawiecc.JPG
Wydawało się, że walka o tytuł króla strzelców Futsal Ekstraklasy jest już "pozamiatana", a tu proszę: lider nie trafił, wicelider dwa razy, trzeci w klasyfikacji - trzy razy. I znowu mamy emocje.

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że czołowi strzelcy pytani o gole mówią, że najważniejsze jest dobro drużyny i takie tam... ;) Ale jak mają do wyboru - albo strzelą oni, albo koledzy - to wolą sami strzelić, choć pewnie mało kto się do tego przyzna... Tytuł króla strzelców jest bardzo prestiżowy. A wygląda na to, że walko o tron będzie trwała do ostatniej kolejki.

 

Lider Marcin Mikołajewicz z FC Toruń gola Clearexowi Chorzów nie strzelił. Za to Michal Seidler z Rekordu Bielsko-Biała wbił aż trzy Red Dragons Pniewy, a Daniel Krawczyk z Gatty Zduńska Wola dwa Piastowi Gliwice.

 

I przewaga lidera nad wiceliderami stopniała do trzech goli. To i tak dużo, ale... tyle można strzelić w jednym meczu.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców:
33 - Marcin Mikołajewicz (FC Toruń)
30 - Daniel Krawczyk (Gatta), Michal Seidler (Rekord)
23 - Sebastian Leszczak (LEX Kancelaria / Clearex)

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Agnieszka Olejniczak "Dziennik Łódzki"