Poszli va banque i zgarnęli wszystko. Piast wygrywa w Brzegu

19.02.22Utworzono
/uploads/assets/4007/51499771634_255b25590f_c.jpg
Piast Gliwice wygrał z Fit-Morning Gredarem Brzeg 3:2 i odzyskał pozycję wicelidera. Decydującego gola w końcówce po wycofaniu bramkarza zdobył Breno Bertoline.

Po wygraniu z Clearexem Chorzów aż 9:0 Piast Gliwice jechał do Brzegu po kolejny komplet punktów. Małą motywacją dla Piastunek mogło być zwycięstwo Constractu Lubawa, który po pokonaniu FC Reiter Toruń wyprzedził gliwiczan i awansował na pozycję wicelidera.

Fit-Morning Gredar też jednak miał swoje ambicje oraz cele do wykonania. Jednym z nich było postawienie się właśnie Piastowi, a tym samym pokazanie, że ostatni mecz obu drużyn na Opolszczyźnie wcale nie był przypadkiem, a gracze Orlando Duarte ponownie będą musieli się namęczyć, aby wrócić do domu z jakimikolwiek punktami.

Udało im się to zresztą zamienić w czyny, bo też w 6. minucie gola na 1:0 zdobył Kacper Kędra. Piast jednak nadal atakował, oddawał dużo strzałów, a to musiało się w końcu przerodzić w bramkę. Stało się tak sześć minut później, a na listę strzelców wpisał się Rafael Cadini.

Do zwycięstwa wciąż jednak było daleko, bo i Fit-Morning Gredar bronił się bardzo dzielnie. Mur udało się zburzyć dopiero Breno Bertoline, gdy z głębi otrzymał niepilnowany piłkę tuż przed pole karne i nie dał szans Maciejowi Foltynowi swoim uderzeniem.  

I choć przyjezdnym nadal było mało, to do wyrównania doprowadzili miejscowi. Akcję rozpoczął Foltyn, zagrywając na prawe skrzydło do Jose Pepo. Hiszpan zaś wypatrzył w polu karnym Michała Grochowskiego, który wykorzystał podanie i po raz drugi w tym sezonie pokonał golkipera Piasta.

To spowodowało w końcówce dobrze znany obrazek w takich wypadkach – wycofanie przez Piasta, co opłaciło się błyskawicznie. Piłka poszła jak po sznurku przez czterech graczy, poczynając od Bugańskiego, a kończąc na Bertoline, który jak się później okazało strzelił gola, dającego bardzo cenne trzy punkty.


FIT-MORNING GREDAR BRZEG – PIAST GLIWICE 2:3 (1:1)

Bramki: Kacper Kędra (6), Michał Grochowski (34) – Rafael Cadini (12), Breno Bertoline (27, 39).


Autor: Łukasz Leski

Fot. Michał Duśko