Pracowity "odpoczynek" w Chorzowie

06.02.18Utworzono
/uploads/assets/743/clearexx.jpg
Udział reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy nie oznaczał bynajmniej totalnego lenistwa dla klubów. Drużyny solidnie przygotowywały się do meczów o stawkę, które będą miały miejsce już w weekend. Pracowity okres ma za sobą chociażby Clearex Chorzów.

 

Jednym z klubów, który w ostatnim czasie musiał sobie radzić aż bez trzech reprezentantów był Clearex Chorzów. Najbardziej utytułowana ekipa w naszym kraju jednak nie pauzowała. W miniony weekend zagrała sparing z drugoligową Sośnicą Gliwice, wygrywając to spotkanie 4:1 (1:1). Bramki dla chorzowian zdobywali: Wadim Iwanow - 2, Mariusz Seget oraz Sebastian Leszczak. Dla gości o honorowe trafienie pokusił się znany także z parkietów Futsal Ekstraklasy Damian Ficek.

 

Wcześniej chorzowianie przegrali z sparingu z grającym w ukraińskiej ekstraklasie Kardinalem Równe 1:3 (1:1). Gola dla naszej drużyny zdobył Adam Wędzony. Jeszcze wcześniej chorzowianie rozgromili drugoligowy Kmicic Częstochowa 11:1 (trzy bramki Mariusza Segeta) i zremisowali z mającym ekstraklasowe aspiracje GSF Gliwice 6:6.

 

Teraz już jednak dla chorzowian zaczyna się walka o stawkę. Już z reprezentantami w składzie Clearex w najbliższą sobotę zmierzy się w rozgrywkach o Puchar Polski z AZS UŚ Katowice. Mecz zostanie rozegrany w ramach 1/16, gospodarzem będzie AZS UŚ, a przypomnijmy, że Clearex broni trofeum zdobytego w maju ubiegłego roku. O awansie do dalszych gier zadecyduje jedno spotkanie. Emocji nie zabraknie, dodatkowo po obu stronach barykady nie brakuje zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali przeciwne barwy. Jak chociażby Robert Gładczak i Rafał Krzyśka z jednej strony czy Daniel Wojtyna i Krzysztof Salisz z drugiej. Początek sobotniego meczu o godzinie 20-ej.

 

Najbliższy mecz o ligowe punkty Clearex rozegra natomiast dopiero 19 lutego z beniaminkiem z Białegostoku.

 

foto: Clearex Chorzów