Środa08.05.2024, 19:00
Oglądaj spotkanie na platformie
Zdecydowanym faworytem spotkania byli zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała, którzy nie ma co ukrywać, w Lęborku chcieli nieco zatrzeć porażkę w Lidze Mistrzów. Gospodarze z kolei osłabieni brakiem Mateusza Madziąga, Dominka Depty oraz Kacpra Zelmy mogli jedynie liczyć na to, że pójdą śladem Dremana oraz AZS-u UW, którzy dość niespodziewanie w tej kolejce urwali punkty faworytom.
Tak się jednak nie stało. Rekordziści dominowali od samego początku o czym może świadczyć nie tylko fakt, iż już w 57. sekundzie Alex Viana strzelił gola na 1:0, ale to, że lęborczanie w pierwszych dwudziestu minutach nie oddali choćby celnego strzału.
To pasowało oczywiście przyjezdnym, którzy rozstrzelali się w 14. minucie. Najpierw na 2:0 strzelił Matheus Ferreira, następnie na listę strzelców wpisał się Michał Marek, a wynik do przerwy ustalił Jani Korpela.
Po zmianie stron nie było wcale lepiej, bo choć gospodarze zmusili w końcu Bartłomieja Nawrata do interwencji, to gole wciąż zdobywali bielszczanie. I podobnie jak na początku spotkania, tak i teraz nie potrzebowali oni nawet minuty, aby zaliczyć kolejne trafienie, którego autorem tym razem był Kamil Surmiak.
Kolejne bramki były już tylko kwestią czasu. Trafienia Viany, Surmiaka, a także samobójczy gol Michała Choszcza nie pozostawiały złudzeń komu tego dnia należały się trzy punkty.
Nastroje w drużynie mogła poprawić jeszcze bramka honorowa, ale momentalnie odpowiedzieli na nią Rekordziści, którzy ostatecznie wygrali 10:1.
TEAM LĘBORK – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:10 (0:4)
Bramki: Kamil Hutyra (39 s.) – Alex Viana (1, 27, 40), Matheus Ferriera (14), Michał Marek (17), Jani Korpela (17), Kamil Surmiak (21, 33), Michał Choszcz (28 s.), Kamil Hutyra (39).
Żółta kartka: Tabares.
TEAM: Czekirda (Łapigrowski R.) – Narewski, Wojach, Tabares, Klawikowski, Witkowski, Bonifacio, Łapigrowski P., Gniba, Kolesnik, Choszcz.
REKORD: Nawrat (Mura) – Surmiak, Viana, Popławski, Twarkowski, Janovsky, Korpela, Biel, Matheus, Marek, Budniak, Hutyra.
Autor: Łukasz Leski
Fot. Paweł Mruczek / Rekord Bielsko-Biała