Punkty dla potrzebujących

07.03.22Utworzono
/uploads/assets/4063/azsyy7.jpg
Takie kolejki w zasadzie się nie zdarzają: w ośmiu meczach 19. serii STATSCORE Futsal Ekstraklasy punkty zdobyło osiem drużyn, które najbardziej tego potrzebowały - trzy walczące o mistrzostwo i pięć walczących o utrzymanie się.

Czyli punkty zdobyły trzy pierwsze w tabeli i pięć przed weekendem ostatnich w klasyfikacji.

 

Wygrane walczącej o złoto trójki - Rekordu Bielsko-Biała, Piasta Gliwice i Constractu Lubawa - nie dziwią. Ale na dole tabeli nastąpiło coś niespotykanego.

 

Mecze wygrali główni, niestety, kandydaci do spadku: Górnik Polkowice i AZS UG Gdańsk. To było ich odpowiednio czwarte oraz piąte spotkanie, w których zapunktowali. Nie było wcześniej kolejki, w której obie te drużyny zeszłyby z parkietu z remisem lub zwycięstwem.

 

- Na pewno to bardzo ważne zwycięstwo dające nam wiarę, że potrafimy w tej lidze wygrywać i przy odpowiedniej determinacji wciąż możemy się liczyć w walce o utrzymanie - mówi Kacper Sasiak z AZS UG Gdańsk, po wygranej 5:3 z Legią Warszawa. - W wielu meczach w tym sezonie czuliśmy, że jesteśmy bardzo blisko wygranej, jednak na koniec to rywale zgarniali komplet punktów. Niewątpliwie również Akademickie Mistrzostwa Polski oraz Puchar Polski przywróciły radość ze zwyciężania i dodały pewności siebie.

 

- Dzięki wygranej z Legią na pewno morale całego zespołu skoczyło w górę - dodaje Mikołaj Kreft z AZS UG Gdańsk. - Jako drużyna na pewno nie złożymy broni i będziemy do końca bić się o utrzymanie w STATSCORE Futsal Ekstraklasie.

 

- Cenne trzy punkty, szczególnie gdy punkty zdobywają również rywale w walce o pozostanie w lidze - podsumowuje trener gdańszczan, Wojciech Pawicki. - Z pewnością zwycięstwo doda nam pewności siebie w kolejnych spotkaniach z coraz mocniejszymi przeciwnikami.

 

A Górnik Polkowice?

 

- Uważam, że to zwycięstwo jest dla nas takim zastrzykiem pozytywnej energii i motywacji do dalszej ciężkiej pracy - mówi z kolei Marcel Wolan z Górnika Polkowice, który w meczu z Dremanem Opole Komprachcice strzelił aż cztery gole. - I na pewno też takim promykiem nadziei na to, że możemy się utrzymać w lidze, skoro potrafimy punktować z czołową drużyną ligi. Na pewno będziemy walczyć i starać się do końca.

 

- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa jak powietrza - uważa inny futsalista Górnika, Michał Bartnicki. - Ostatnie trzy mecze pokazały, że nasza gra wygląda z meczu na mecz coraz lepiej, ale w każdym z nich brakowało jakiegoś małego detalu, aby zdobyć jakieś punkty. W ostatnim spotkaniu graliśmy z zespołem z czołówki i wiedzieliśmy, że determinacją i zaangażowaniem możemy sprawić niespodziankę. Tak się stało. Wygraliśmy i cieszymy się z pierwszych trzech punktów w tej rundzie. Mam nadzieję, że po takim zwycięstwie morale zespołu poszło do góry i z każdym kolejnym meczem będziemy wierzyć w to, że z każdym można powalczyć o zwycięstwo.

 

W trzecim meczu z rzędu zapunktował Słoneczny Stok Białystok - i wydostał się ze strefy spadkowej.

 

- Myślę że jest to dla duży krok w kierunku utrzymania - twierdzi Michał Osypiuk ze Slonecznego Stoku. - Wygrana ze zwycięzcą Pucharu Polski w dodatku na jego terenie na pewno da nam pozytywnego "kopa" przed kolejnymi meczami. Zwycięstwo bardzo ważne dla nas, bo po długim czasie opuściliśmy w końcu strefę spadkową.

 

Co to wszystko oznacza? Oczywiście duże emocje na dole tabeli w trakcie następnych kolejek spotkań.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. AZS UG Gdańsk