Rekord czekają duże zmiany

04.05.21Utworzono
/uploads/assets/3384/AlexViana3.jpg
Nie tylko Andrzeja Szłapy nie zobaczymy w przyszłym sezonie w Rekordzie Bielsko-Biała. Z aktualnymi mistrzami Polski pożegna się także Jan Janovsky oraz… Alex Viana!

O tym, że Andrzej Szłapa nie poprowadzi już w przyszłym sezonie Rekordzistów, było wiadomym niedługo po zwycięstwie z Clearexem Chorzów i odniesieniu kolejnego sukcesu w postaci mistrzostwa Polski.

Jak zapowiadał wtedy jednak prezes klubu, Janusz Szymura, to nie jedyne zmiany jakie miały dotknąć bielszczan.

- Na razie z całą drużyną i całym klubem cieszę się tym co osiągnęliśmy, bo gdybyśmy zatracili umiejętność cieszenia to nie będziemy mieć „paliwa” do zdobywania kolejnych trofeów. Nie będę jednak ukrywał, że przed przyszłym sezonem czeka nas sporo zmian. Mogę nawet powiedzieć, że to będzie lato największych zmian w historii tej drużyny. Pewne zmiany są wymuszone, a inne zaplanowane więc niebawem przyjdzie czas, żeby je wprowadzać w życie. Ale to jest temat na zupełnie inną rozmowę, a na razie najważniejsza jest mistrzowska radość – mówił cytowany przez stronę Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

Jak już teraz jednak wiemy, część z tych zmian to m.in. odejście z klubu dwóch zawodników. I o ile pożegnanie się Janem Janovskym można było zakładać – sam Czech nie ukrywał, że będzie to dla niego ostatni sezon w karierze – tak odejście Alexa Viany może być dla klubu, jak i dla całej ligi sporą stratą… albo i zyskiem. Brazylijczyk odchodzi bowiem do ligi hiszpańskiej! I choć na razie nie wiadomo jeszcze do jakiego klubu, to już sam fakt, że będziemy mogli go oglądać wraz z Michałem Kałużą na Półwyspie Iberysjkim, stanie się dużą wizytówką dla naszej ligi, a i zapewne dużym bodźcem do działania dla innych młodych zawodników, grających w STATSCORE Futsal Ekstraklasie.

Gdzie zobaczymy trenera Szłapę?

Wciąż nierozwiązaną kwestią pozostaje jednak to, gdzie i czy w ogóle zobaczymy Andrzeja Szłapę w następnym sezonie?

Sam szkoleniowiec mówi, że chętnie zostałby przy futsalu na kolejny sezon.

- Nie mam na razie wszystkich tematów zamkniętych, ani otwartych tak na sto procent. Można powiedzieć, ze są dwie opcje. Albo jeszcze popracuję, albo też może będzie to czas na jakiś odpoczynek, ale nie ukrywam, że wolałbym zostać w futsalu i przy nim pracować, choć nad tym tez muszę się jeszcze głęboko zastanowić.

A gdzie wy widzielibyście trenera Szłapę? I kto byłby dobrym kandydatem na jego miejsce w Rekordzie?


Autor: Łukasz Leski

Fot. Marek Łękawa