Rekord na szóstkę! Bielszczanie w półfinale

27.04.24Utworzono
/uploads/assets/5824/332971236_592349079117852_497402874949834709_n.jpg
Rekord Bielsko-Biała wygrał aż 6:0 z Legią Warszawa w drugim meczu ćwierćfinałowym fazy play-off, dzięki czemu awansował do półfinału, w którym zagra z Piastem Gliwice. W spotkaniu swoją 200. bramkę zanotował Artur Popławski.

Po przegranej 2:6 w Warszawie zawodnicy Legii stali przed niezwykle trudnym zadaniem pokonania w Bielsku-Białej miejscowego Rekordu. Zadanie było tym trudniejsze, bowiem po pięciu meczach z rzędu w 14. minucie spotkania Legioniści stracili swój atut w postaci prowadzenia z Rekordem.

A były okazje ku temu, aby tak się właśnie stało. Aktywny był chociażby Davdidson Silva, który trzykrotnie mógł pokonać Krzysztofa Iwanka, ale albo piłka przechodziła obok bramki, albo świetnie interweniował młody golkiper. Dobrze między słupkami spisywał się także Warszawski. Bramkarz Legii powstrzymał m.in. uderzenia Stefana Rakicia i Tomasza Luteckiego z dalszej odległości.

Ale do czasu, bo poza wspomnianą już bramką Zastawnik dołożył także drugie trafienie, a asystę zanotował tu… Tomasz Warszawski, który fatalnie rozegrał akcję podając do rywala, a ten z pełnym spokojem uderzył po ziemi wprost do siatki.

Tuż przed przerwą swojego 200. gola strzelił natomiast Artur Popławski. Zawodnik Rekordu skorzystał na wycofaniu golkipera przez Legię i strzałem z woleja, który swoją trajektorią loty przypominał loba, podwyższył na 3:0.

Po przerwie Legia nie miała już argumentów, aby odrobić straty. Już na początku drugiej połowy na 4:0 trafił Matheus Ferreira i to po strzale z własnej połowy nad głową Warszawskiego. Na 5:0 podwyższył zaś Michal Seidler. Czech już wcześniej próbował pokonać Warszawskiego, ale udało mu się to doiero o dalekim wyrzucie Iwanka, który pozwolił mu się znaleźć w sytuacji sam na sam i oddać techniczny i precyzyjny strzał przy dalszym słupku. Wynik na 6:0 ustalił zaś Tomasz Lutecki. Pivot Rekordu zamknął lewy słupek bramki Legii i gdy Michał Kubik posłał tam silnie piłkę, ten tylko dołożył stopę.

Rekord wygrał zasłużenie i pewnie awansował do półfinału, w którym czeka już na niego Piast Gliwice. Legia natomiast zakończyła sezon na 7. miejscu, pozostawiając po sobie mimo wszystko bardzo dobre wrażenie.


REKORD BIELSKO-BIAŁA – LEGIA WARSZAWA 6:0 (3:0)

Bramki: Mikołaj Zastawnik 14, 15, Artur Popławski 20, Matheus Ferreira 21, Michal Seidler 31, Tomasz Lutecki 31.