Rekord nie dał się zaskoczyć

13.10.24Utworzono
/uploads/assets/5991/445175010_839061131589562_4896855029075365562_n.jpg
Rekord Bielsko-Biała wygrał u siebie 4:1 z GI Malepszy Arth Soft Leszno i umocnił się na pozycji lidera. Dubletem popisał się w tym spotkaniu Eric Panes.

Faworytem spotkania w Bielsku-Białej naturalnie byli zawodnicy Rekordu. Ale GI Malepszy Arth Soft Leszno nie stała na straconej pozycji. W końcu leszczynianie potrafili już zremisować z Rekordem, i to nawet w jego hali.

Spotkanie nie obfitowało jednak w wiele akcji oraz ogromne emocje. Zdecydowanie lepiej w spotkanie weszli gospodarze. Już w pierwszej minucie na liście strzelców mógł zapisać się Paweł Budniak, gdy wygarnął piłkę spod nóg Anttiego Koivumakiego, ale ta przeszła obok słupka.

Niewiele trzeba było jednak czekać, aby Fin został pokonany. A wszystko za sprawą Gustavo Henrique, który wykorzystał wrzutkę Matheusa Ferreiry z rzutu rożnego.

W 16. minucie na 2:0 podwyższył natomiast Eric Panes, który po podaniu od Krzysztofa Iwanka na zastawkę, obrócił się z piłką, zszedł z nią lekko do prawego boku i uderzył w okienko bramki gości.

Ci zdołali jednak odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, gdy lobem nad wychodzącym Iwankiem zagrał Adrian Skrzypek, a całość strzałem głową wykończył Albert Betowski.

Po zmianie stron wynik długo pozostawał bez zmian, aż w końcu wszystkie wątpliwości rozwiali Panes do spółki z Mikołajem Zastawnikiem. Rekord wygrał 4:1, utrzymał się na pozycji lidera FOGO Futsal Ekstraklasy i ze spokojem może przystąpić do kolejnego spotkania, które już w środę z Legią Warszawa.


REKORD BIELSKO-BIAŁA – GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO 4:1 (2:1)

Bramki: Gustavo Henrique 2, Eric Panes 16, 37, Mikołaj Zastawnik 40 – Albert Betowski 18