Piątek29.11.2024, 20:00
Sobota30.11.2024, 16:00
Sobota30.11.2024, 18:00
Sobota30.11.2024, 19:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 17:00
Niedziela01.12.2024, 18:00
Gospodarze prowadzili 2:0. Najpierw Damian Grabowski skutecznie z ostrego kąta dobił strzał, a potem Kamil Musiał nieszczęśliwie wpakował piłkę do własnej bramki. Ale goście nie tylko wyrównali przed przerwą (Jędrzej Jasiński przy grze w przewadze oraz Michał Tkacz po umiejętnym przyjęciu dalekiego podania i strzale w długi róg), ale nawet objęli prowadzenie po przerwie 3:2 po sytuacji sam na sam Kamila Kmiecika. Kolejny okres dobrej gry gospodarzy - i 4:3 dla Stoku (Michał Maciąg z ostrego kąta i Marcin Firańczyk kończąc akcję rozpoczętą przez bramkarza Norberta Jendruczka). Jednak AZS uratował punkt (Michał Cygnarowski po rzucie rożnym i zgraniu).
- Mecz na remis, bo my i Katowice mieliśmy sytuacje - podsumował Lisowski.
- Szanujemy punkt, ale jest nam żal trzech - to słowa Jasińskiego. - Czeka nas ostatni mecz. Musimy znów zagrać futsal na naszym poziomie i przypieczętować utrzymanie.
Słoneczny Stok Białystok - AZS UŚ Katowice 4:4 (2:2)
Bramki: Grabowski (6), Musiał (15-samobójcza), Maciąg (28), Firańczyk (31) - Jasiński (19), Tkacz (20), Kmiecik (26), Cygnarowski (37)
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. AZS UŚ Katowice Futsal Team