Remisowe derby

18.10.23Utworzono
/uploads/assets/5337/345606487_788274159594790_5670933488741023573_n (1).jpg
W meczu otwierającym środową kolejkę FOGO Futsal Ekstraklasy Red Dragons Pniewy zremisowali z GI Malepszy Arth Soft Leszno 2:2. Derby w Wielkopolsce nie zostały rozstrzygnięte.

Derby Wielkopolski transmitowane w TVP Sport zaczynały szóstą kolejkę FOGO Futsal Ekstraklasy w pełni rozgrywaną w środę. W roli faworyta należało upatrywać zespół gości, ale pniewianie nie raz udowadniali, że na spotkania z lokalnym rywalem potrafili się odpowiednio mobilizować. 

 

Początek spotkania przebiegał dość spokojnie. Po stronie gości bardzo dobrą sytuację z rzutu wolnego miał Viacheslav Kozhemiaka, u godpodarzy aktywny był szczególnie Yvaaldo Gomes. Większą inicjatywę wykazywali pniewianie, którzy częściej utrzymywali się przy piłce co jakiś czas zagrażając bramce strzeżonej przez Kozlova.

 

W miarę upływu pierwszej połowy groźniejsi byli leszczynianie. Próby Daniela Gallego czy Rajmunda Siecli bronił jednak Łukasz Błaszczyk. Wpływ na lepszą grę gości mogła mieć duża liczba fauli Red Dragons i konieczność ostrożniejszej gry w defensywie.

 

Pomimo kilku szans z obu stron, pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, wydaje się zasłużonym. 

 

Druga odsłona zaczęła się od dużej ruchliwości gości. Szczególnie imponował Kolumbijczyk Gallego. Dwie próby zawodnika GI Malepszy Arth Soft minęły bramkę Czerwonych Smoków.

 

Z czasem mecz się wyrównał, a w 27. minucie doszło do otwarcia wyniku. Na prowadzenie wyszli gracze Red Dragons. Akcję lewym skrzydłem wyprowadził Bartłomiej Gładyszewski. Młody zawodnik Czerwonych Smoków dograł do niepilnowanego Mateusza Kostecki. Najlepszy strzelec w historii ekipy z Pniew wykorzystuje takie sytuacje.

 

Po tej sytuacji goście próbowali naciskać i grać wysokim pressingiem, podczas gdy goście szukali kontr. I jedną z nich wykorzystali. Przytomnie zachował się Adrian Skrzypek, który wykorzystał niezdecydowanie Kozlova w bramce. Doświadczony zawodnik Red Dragons wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie.

 

Podobnie jak w pierwszej połowie, gospodarze dość szybko mieli pięć fauli i ta sytuacja wyraźnie spowodowała, że leszczynianie dochodzili do głosu. W bramce dobrze spisywał się Błaszczyk, który zatrzymywał wiele strzałów z dystansu. Dużą aktywnością szczególnie wykazywał się José Luis Tangarife ze strony gości.

 

Na cztery minuty przed końcem spotkania goście wycofali bramkarza. Świetną okazję do pustej bramki zmarnował Yvaaldo Gomes a w odpowiedzi mieliśmy kontaktową bramkę. Do siatki trafił Gallego po składnej akcji GI Malepszy Arth Soft.

 

Chwilę później leszczynianie zadali drugi cios. Akcja bramkowa była podobna do tej, która wcześniej dała trafienie na 1:2. Tym razem na listę strzelców wpisał się Ołeksandr Kolesnykov.

 

Ta bramka zamknęła emocje w spotkaniu. Po spokojnej pierwszej połowie, pniewianom nie udało się dotrzymać dwubramkowego prowadzenia. Napór gości spowodował, że w derbach Wielkopolski mieliśmy remis. 


RED DRAGONS PNIEWY - GI MALEPSZY ARTH SOFT LESZNO 2:2 (0:0)

Bramki: Mateusz Kostecki 27, Adrian Skrzypek 30 - Daniel Gallego 38, Ołeksandr Kolesnykov 39


Fot. Bartosz Barański