Sobota19.04.2025, 14:00
Sobota19.04.2025, 15:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 17:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Zespół prowadzony przez Jarosława Patałucha źle wszedł w 2023 rok. Dreman po pięciu ligowych meczach wygrał raz, jedno spotkanie zremisował i pozostałe trzy spotkania przegrał. O ile porażka z Widzewem i Piastem mogła być gdzieś wkalkulowana, to ostatni mecz ligowy Dreman przegrał u siebie z AZS-em UW Darkomp Wilanów 2:6.
- Czas zadać sobie męskie pytanie czy my chcemy grać w play-offach, bo one nam zaczynają powoli odjeżdżać. To nie jest nasza gra - brakowało skuteczności i cierpliwości - mówił po meczu z AZS-em UW trener Patałuch. I faktycznie patrząc na aktualną tabelę FOGO Futsal Ekstraklasy przewaga Dremana nad dziewiątym obecnie Widzewem to tylko cztery punkty przewagi.
Zespół z Opola Komprachcic w pierwszej rundzie potrafił zachwycać widowiskową grą i nawet pomimo porażek z Rekordem, Piastem czy Constactem grał jak równy z równym i niewiele brakowało do zdobycia choćby punktu w starciach z podanymi zespołami. Obecnie patrząc tylko na 2023 rok mniej bramek od Dremana zdobywali jedynie Red Devils Chojnice i Clearex Chorzów.
Z kolei Rekord robi swoje. Podopieczni Chusa Lopeza dwa tygodnie temu odzyskali fotel lidera FOGO Futsal Ekstraklasy i tam czują się najlepiej. W ostatnim meczu ligowym u siebie rekordziści pokonali 10:6 GI Malepszy Arth Soft Leszno potwierdzając mistrzowskie aspiracje.
- Futsal na tak - takimi słowami określił starcie z leszczynianami najlepszy obecnie strzelec FOGO Futsal Ekstraklasy Paweł Budniak. Można chwalić Rekord za skuteczność, bowiem nie co dzień udaje się zdobywać dziesięć bramek w pojedynczym meczu. Obecny lider rozgrywek przywykł jednak do skutecznej i ofensywnej gry, a imponująca średnia 6,79 zdobytych bramek na mecz w sezonie mówi sama za siebie.
W środę w meczu 1/8 finału Pucharu Polski górą był Rekord, który pewnie wygrał 6:1. Czujemy jednak, że nie należy spodziewać się podobnego scenariusza, a mecz będzie bardziej wyrównany. Ot, chociażby taki, jak w siódmej kolejce obecnego sezonu, kiedy to Rekord ostatecznie wygrał 3:2, ale decydującą bramkę zdobył na dwie minuty przed końcem spotkania.
Gdy jednak sięgniemy głębiej pamięcią do bezpośrednich rywalizacji obu drużyn, to kibice Dremana chętnie nawiązaliby do sezonu 2021/22, kiedy to podopieczni trenera Patałucha dwukrotnie okazali się lepsi od Rekordu. To między innymi przez te dwie porażki, bielszczanie nie obronili tytułu mistrza Polski.
Spotkanie Dremana Opole Komprachcice z Rekordem Bielsko-Biała odbędzie się w najbliższą niedzielę w Stegu Arenie o godzinie 19:30. Mecz będzie transmitowany w TVP Sport.
Fot. sportoweopole.pl