Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Silvio Crisari: Jestem bardzo dumny z mojego zespołu

09.03.21Utworzono
/uploads/assets/3207/157511736_1760889000755158_8623426844790041714_o.jpg
Gdyby sugerować się jedynie wypowiedziami szkoleniowców, można byłoby stwierdzić, że to Norwegowie wczoraj wygrali z Polską. I choć było odwrotnie, to wciąż rozwijającej się w futsalu Norwegii z pewnością należą się słowa uznania za dobrą grę.

Po pierwszym spotkaniu można było zakładać, że Norwegowie spróbują nas zaatakować, ale chyba nikt się nie spodziewał, że sprawią na tym aż tyle problemów.

 

- Myślę, że zagraliśmy lepiej w ofensywie niż poprzednio, a warto pamiętać, że mieliśmy kilku graczy, dla których te spotkania były debiutanckimi. Z całą pewnością poprawie musi jednak ulec obrona, ale krok po kroku staramy się budować zespół ten zespół – mówi Kenneth Rakvaag, kapitan reprezentacji Norwegii.

 

Nagła poprawa gry ofensywnej Norwegów mogła wynikać też z tego, że ci dostali po prostu więcej czasu na treningi, którego przed pierwszym meczem tyle nie mieli.

 

- Zgadzam się z trenerem Polaków, bo lepiej zagraliśmy w ofensywie, niż poprzednio. Pierwszy mecz nam nie wyszedł, ale na treningach popracowaliśmy dużo nad grą w ataku i mogę być z niej bardzo zadowolony. Moim zdaniem w pierwszym meczu Polacy zasłużyli na więcej bramek, w drugim meczu też byli od nas lepsi, ale i my stworzyliśmy im więcej problemów. Jestem bardzo dumny z mojego zespołu, ponieważ w drugim meczu wystąpiło pięciu debiutantów, w tym czterech poniżej 23 roku życia – podsumował Silvio Crisari, selekcjoner Norwegów.

 

Po dwóch porażkach z Polska reprezentacja Norwegii straciła choćby matematyczne szanse na awans do Mistrzostw Europy. W ostatnich dwóch spotkaniach przyjdzie im się zmierzyć z wielką Portugalią. I choć oczywiście trudno liczyć na to, aby gracze z Półwyspu Iberyjskiego potknęli się na drużynie Wikingów, bo tez szanse na to są wyłącznie teoretyczne, to chyba nikt na taki scenariusz ostatecznie by się nie obraził.


Autor: Łukasz Leski

Fot. Paweł Jakubowski