Sobota16.11.2024, 16:00
Sobota16.11.2024, 16:00
Sobota16.11.2024, 18:00
Niedziela17.11.2024, 16:00
Niedziela17.11.2024, 17:00
Niedziela17.11.2024, 17:30
Oglądaj spotkanie na platformie
Niedziela17.11.2024, 18:00
Niedziela17.11.2024, 19:00
Rekord od początku meczu zamknął Eurobus na własnej połowie. Najlepszą okazję w drugiej minucie zmarnował Tomasz Lutecki, a w kolejnych minutach pomimo przewagi wicemistrzów Polski, niewiele wynikało. Z czasem rekordziści zaczęli bardziej zagrażać bramce Romana Koltoka, aż w końcu Matheus Ferreira wyprowadził swój zespół na prowadzenie w czternastej minucie po rzucie rożnym.
To trafienie zadziałało mobilizująco dla ekipy Rekordu. W kolejnych fragmentach gry pierwszej połowy bliscy szczęścia byli Michał Marek czy Michal Seidler. Kolejnej bramki jednak nie oglądaliśmy. I kiedy wydawało się, że jednobramkowym prowadzeniem zakończy się pierwsze dwadzieścia minut, to w samej końcówce Marek popisał się skuteczną dobitką i na tablicy wyników było 2:0 dla gości.
Po zmianie stron Eurobus w końcu potrafił przeciwstawić się rywalom. Już na samym początku bardzo dobrej okazji do bramki kontaktowej nie wykorzystał Bruninho, a w kolejnych minutach bezrobotny do tej pory Bartłomiej Nawrat musiał kilka razy interweniować.
Mecz w kolejnych minutach stał się żywy i intensywny z obu stron. Rekord wrócił do meczu, a Eurobus co jakiś czas odgryzał się faworyzowanemu rywalowi. Wiceliderzy FOGO Futsal Ekstraklasy w końcówych fragmentach meczu bliżsi byli kolejnych bramek, szczególnie gdy przemyślanie wycofali bramkarza na około pięć minut przed końcem spotkania. Wtedy gospodarze mieli swoje okazje do zdobycia gola kontaktowego (między innymi słupek po strzale Machado), ale to Rekord dobił rywali. W ostatniej minucie Mikołaj Zastawnik ustalił wynik spotkania na 3:0.
Rekord wygrał pewnie i zasłużenie mimo początkowych problemów ze sforsowaniem obrony Eurobusu. Ekipa Chusa Lopeza prawdopodobnie utrzyma pozycję wicelidera FOGO Futsal Ekstraklasy.
EUROBUS PRZEMYŚL - REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:3 (0:2)
Bramki: Matheus Ferreira 13, Michał Marek 20, Mikołaj Zastawnik 40