Skrzypek: Myślę, że damy radę sprawić kilka niespodzianek

04.10.22Utworzono
/uploads/assets/4499/309108250_495266245943893_4257044246820748122_n.jpg
Dziesięć punktów po pięciu meczach Red Dragons to póki co wyrównany najlepszy start zespołu w dotychczasowych dziewięciu z rzędu w Futsal Ekstraklasie ekipy z Wielkopolski. Po meczu z Widzewem Łódź, Adrian Skrzypek wskazuje, na co złożyła się dobra forma “Czerwonych Smoków”.

Zwycięstwa nad MOKS-em Słoneczny Stok Jagiellonią Białystok, Clearexem Chorzów i przede wszystkim to ostatnie wyjazdowe nad Widzewem Łódź a także remis z FC Reiter Toruń - tak póki co przedstawiają się zdobycze punktowe Red Dragons w obecnym sezonie Futsal Ekstraklasy. W międzyczasie przytrafiła się porażka w Bochni przeciwko BSF-owi ABJ, ale nikt w Pniewach nie załamuje rąk z tego powodu. Drużyna regularnie punktuje i od początku sezonu prezentuje się solidnie. 

 


W związku z tym, że liczba sezonów z rzędu w Futsal Ekstraklasie drużyny Red Dragons (jak na nasze futsalowe realia) jest dość długa, można pokusić się o porównania i przedstawić, jak zespół Łukasza Frajtaga punktował w pierwszych pięciu kolejkach poszczególnych sezonów. Liczba dziesięciu oczek to wyrównany rekord w ilości zdobytych punktów. W sezonie 2015/16 pniewianie zaczęli podobnie, ale i wówczas mieli gorszy bilans bramek niż obecnie ma to miejsce. 

 

Sezon 2014/15: 7 punktów

 

Sezon 2015/16: 10 punktów

 

Sezon 2016/17: 7 punktów

 

Sezon 2017/18: 3 punkty

 

Sezon 2018/19: 7 punktów

 

Sezon 2019/20: 5 punktów

 

Sezon 2020/21: 5 punktów

 

Sezon 2021/22: 1 punkt

 

Sezon 2022/23: 10 punktów

 

Kapitan zespołu Adrian Skrzypek wskazuje, że na dobry start zespołu złożyło się wiele czynników - Bardzo trudno określić, z czego wynika dobry start w tym sezonie. Praca, którą wykonaliśmy na przygotowanie fizyczne była przecież równie ciężka jak co roku, potencjał zespołu jest podobny do tego z zeszłego sezonu, więc być może fakt, że zaczynaliśmy sezon dwoma meczami w swojej hali jest decydujący. Może to też jednak kwestia coraz większego doświadczenia, które mamy już jako zespół. Poprawiliśmy na pewno pracę w obronie indywidualnej, skupiliśmy się bardziej na detalach. Myślę, że trochę uprościliśmy swoją grę w rozegraniu. W każdym razie nie podchodzimy już do meczów z nastawieniem, żeby grać ładnie dla oka. Chcemy po prostu być skuteczni, nauczeni doświadczeniami z zeszłego roku, kiedy przegraliśmy wiele spotkań pomimo optycznej przewagi nad rywalem - analizuje skrzydłowy Red Dragons. 

 

Dobrze w zespół wkomponował się nowy nabytek “Czerwonych Smoków” German Romero Amaro. Hiszpan, który w przeszłości reprezentował barwy między innymi Piasta Gliwice ma już na swoim koncie cztery bramki i trzy asysty po pięciu meczach. Dobry start zaliczył też Piotr Błaszyk, a coraz lepiej na parkiecie radzą sobie zawodnicy, którzy w przeszłości decydowali o obliczu zespołu, który w 2021 roku zdobył Puchar i Superpuchar Polski. Adrian Skrzypek również wskazuje na coraz lepszą dyspozycję zespołu - Z meczu na mecz widać, że każdy z nas jest w coraz lepszej formie. Wiedzieliśmy, że pierwsze mecze będą bardzo ciężkie fizycznie, jako że nie schodziliśmy z obciążeń aż do końca trzeciej kolejki, dlatego też dopiero teraz widać w nas więcej dynamiki i tak zwanej "świeżości", a z tygodnia na tydzień powinno być coraz lepiej. German Romero świetnie zaczął sezon, utrzymuje dobrą dyspozycję i skuteczność, wtóruje mu Piotrek Błaszyk, powoli dołączają do nich kolejni strzelający, w bramce Łukasz broni co tylko możliwe, więc wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Więcej o swojej dyspozycji na pewno dowiemy się po meczach z drużynami z czołówki, czyli Piastem, Constractem czy Rekordem - dodał Skrzypek. 

 

Tabela po pięciu kolejkach ułożyła się w ten sposób, że na pierwszych miejscach są wspomniani przez kapitana Red Dragons medaliści poprzedniego sezonu. Wszystko wskazuje więc na to, że i teraz w rundzie zasadniczej podana trójka zdominuje rozgrywki i najwyżej rozstawiona przystąpi do fazy play-off. Podobnego zdania jest Adrian - Wygląda na to, że to trzy zespoły, które będą dominować w tym sezonie, dlatego jeśli będziemy w stanie z nimi powalczyć o punkty to będzie dla nas odpowiedź, na co możemy liczyć w tym roku. W naszym przypadku też bardzo ważną kwestią będzie fakt zdrowotny i absencyjny. Kadra nie jest zbyt szeroka, więc obyśmy nie łapali dużo kartek i kontuzji, a myślę że damy radę sprawić kilka niespodzianek.

 

Następny mecz po przerwie reprezentacyjnej Red Dragons rozegra… z Piastem Gliwice. Mecz odbędzie się w niedzielę 16 października i będzie niejako odpowiedzią na słowa Skrzypka o prawdziwej weryfikacji drużyny z Pniew. 


Fot. Bartosz Barański