Do startu nowego sezonu pozostało

:::
DniGodzinMinutSekund
Start ligi

Śląskie Derby dla Piasta Gliwice!

16.11.22Utworzono
/uploads/assets/4603/obraz_2022-11-02_113636095 (1).png
Piast Gliwice w Śląskich Derbach okazał się lepszy od Clearexu Chorzów odnosząc zwycięstwo 5:2. Zespół Orlando Duarte przynajmniej do soboty będzie liderem Futsal Ekstraklasy.

Śląskie Derby były dla niebiesko-czerwonych ostatnim ligowym sprawdzianem przed wyjazdem na Elite Round. Aktualny Mistrz Polski już za tydzień rozpocznie walkę o decydującą fazę Ligi Mistrzów. 

 

Spotkanie dobrze rozpoczęli goście z Chorzowa, którzy w pierwszych akcjach kilka razy stworzyli groźne sytuacje pod bramką Michała Widucha. Jednak to gospodarze wyszli na prowadzenie. Wynik spotkania w 4. minucie otworzył niefortunnie zawodnik gości Michał Dubiel, który skierował piłkę do własnej bramki. 

 

Dwie minuty później Piast Gliwice prowadził już 2:0. Zasługa w tym wzorowo wykonanego rzutu rożnego. Bruno Graca popisał się kapitalnym uderzeniem z pierwszej piłki, które trafiło idealnie pod poprzeczkę. 

 

Na kolejną bramkę trzeba było czekać do 15. minuty, kiedy na parkiecie po raz pierwszy pojawił się Vinicius Teixeira. Brazylijczyk zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego, a to zaskoczyło Kacpra Burzeja. 

 

Po przerwie Piast Gliwice nie forsował tempa gry, lecz jak przystało na Mistrza Polski skutecznie wykorzystywał nadarzające się okazje. Prowadzenie podwyższył na początku drugiej części Dominik Śmiałkowski, który z bliskiej odległości sfinalizował dokładne podanie z prawego skrzydła. 

 

Podopieczni Orlando Duarte w pełni kontrolowali ten mecz, a pełne ręce roboty miał chorzowski bramkarz. Gospodarze powiększyli przewagę do pięciu goli, gdy indywidualną akcją zakończoną pięknym uderzeniem popisał się Matej Fidersek. 

 

W chwili gdy wydawało się, że goście wyjadą z Gliwic nawet bez zdobytego gola, wówczas na listę strzelców wpisał się Łukasz Biel, który wykorzystał błąd w rozegraniu jednego z graczy Piasta. Nie minęła jeszcze minuta, a Robert Rotuski trafił w słupek bramki strzeżonej przez Kyryło Cypuna. 

 

Strata bramki przez gospodarzy wprowadziła w ich grę sporo nerwowości. Na dodatek Łukasz Biel w 30. minucie ponownie wpisał się na listę strzelców, niwelując tym samym stratę do trzech goli. Jednocześnie było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu, mimo tego, że przyjezdni mieli jeszcze przed ostatnim gwizdkiem kilka okazji. 

 

Piast wygrał zasłużenie, ale z pewnością ostatnie dziesięć minut spotkania będzie poddane analizie przez sztab trenera Orlando Duarte. 


PIAST GLIWICE - CLEAREX CHORZÓW 5:2 (3:0)

Bramki: Michał Dubiel 4 (s), Bruno Graca 6, Vinicius Teixeira 15, Dominik Śmiałkowski 25, Matej Fidersek 29 - Łukasz Biel 30, 32.


Fot. Robert Neumann