Środa08.05.2024, 19:00
Oglądaj spotkanie na platformie
Założenie na pierwszy mecz z Norwegią było jasne: nie stracić gola, a wtedy mecz będzie wygrany. Polacy cierpliwie czekali na błędy rywali i się doczekali. Teraz będzie podobnie.
- Drugi mecz, tak jak pierwszy, musimy zacząć od odpowiedniego usystematyzowania gry w defensywie - uważa Łukasz Błaszczyk (na zdjęciu), podstawowy bramkarz naszej reprezentacji w pierwszym meczu z Norwegami. - Wiemy, że sytuacje bramkowe się pojawią. Musimy być bardziej skuteczni. A przede wszystkim wykonywać lepiej stałe fragmenty gry, które są ważną częścią gry w dzisiejszym futsalu. Najważniejsze byśmy ten mecz wygrali, realizowali założenia oraz byli skuteczni. Tak, byśmy mogli postawić kolejny krok w drodze do finałów mistrzostw Europy.
Przy takim podejściu nie powinno być kłopotu z Norwegami, którzy w pierwszym spotkaniu rzadko zagrażali naszej bramce.
- Norwegowie niczym nas nie zaskoczyli - przyznaje Tomasz Kriezel. - Taktycznie byliśmy dobrze przygotowani na ten mecz i wiedzieliśmy czego się spodziewać.
Nasi futsaliści na pewno też dobrze wiedzą, czego spodziewają się po nich kibice. Nie mamy wątpliwości, że w poniedziałek spełnią te oczekiwania.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Paweł Jakubowski / Constract Lubawa