Szanujcie każdy punkt...

21.02.21Utworzono
/uploads/assets/3155/azsuw-red.jpg
W starciu lidera, AZS UW DARKOMP Wilanów, z wiceliderem, Red Dragons Pniewy, niespodzianki nie było - i mecz zakończył się remisem 2:2. Cóż to za liderzy? Właśnie w remisach.

Remis 2:2 z Red Dragons to już siódmy w tym sezonie nierozstrzygnięty mecz wilanowian. Ponad połowa z nich, to mecze zakończone rezultatem 2:2. Drugi w tej klasyfikacji zespół z Pniew ma na koncie sześć podziałów punktów - z czego aż pięciokrotnie remisował właśnie 2:2.

 

Remisy AZS UW DARKOMP są bardzo widoczne w tabeli: średnio drużyna ze stolicy zdobywa w spotkaniu dokładnie punkt (19 meczów - 19 punktów).

 

- Myślę, że wynika to z faktu, że staramy się szanować każdy punkt, bo wiemy, jak ważny może on być w kontekście tabeli na koniec sezonu - mówi kapitan AZS UW DARKOMP, Radosław Marcinkowski. - Do żadnego z meczów nie podchodzimy raczej z pozycji faworyta, znamy wartość drużyn, z którymi się mierzymy. Dlatego każdy punkt/remis jest dla nas cenny. Wiem, że wielu pewnie wolałoby zaryzykować czasem grę o trzy punkty, ale czerpiemy bardzo dużą radość z tego, że potrafimy się postawić każdemu i urwać punkty faworytom. Takie punkty cieszą nas często równie mocno co zwycięstwa, bo udowadniamy nimi naszą wartość.

 

Tych remisów może pozazdrościć wilanowianom znajdujący się w tabeli tuż za nimi - czyli na pozycji spadkowej - zespół Fit-Morning Gredar Brzeg. Obie drużyny mają na koncie po cztery zwycięstwa, ale Gredar traci do AZS UW siedem punktów, bo... nie ma na koncie ani jednego remisu.

 

Remisów w lidze nie brakuje: są dowodem, że STATSCORE Futsal Ekstraklasa się wyrównuje. Oczywiście jest prowadzący w tabeli Rekord Bielsko-Biała, który jeszcze nie zremisował i odniósł wiele bardzo wysokich zwycięstw, jest Constract Lubawa, który zremisował tylko raz - ale drużyny w środku tabeli mają już na koncie kilka podziałów punktów.

 

Remisów nie brakowało też w poprzednim, przedwcześnie zakończonym sezonie. A wcześniej? W rozgrywkach 2018/2019 mistrzami pod względem remisów zostały drużyny Red Dragons Pniewy i AZS UŚ - ale tylko 5 w aż 27 meczach. W sezonie 2017/2018 też na koniec zmagań nie było drużyny z siedmioma remisami, jak teraz AZS UW. Dopiero w rozgrywkach 2016/2017 AZS UŚ zanotował 10 remisów, jednak potrzebował do tego 27 spotkań.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Warszawa i okolice / wio.waw.pl