Szlagier nie zawiódł. Mistrz lepszy od lidera

05.12.21Utworzono
/uploads/assets/3829/263168696_324296282577053_4234799953639409470_n.jpg
To było spotkanie godne hitu rundy jesiennej STATSCORE Futsal Ekstraklasy. W „Cygańskim Lesie” Rekord Bielsko-Biała pokonał Piasta Gliwice 5:2 (2:1), wyprzedzając tym samym „Piastunki” w tabeli i zasiadając na fotelu lidera. Było to także pierwsze zwycięstwo trenera bielszczan – Chusa Lopeza nad legendarnym Orlando Duarte. Do tej pory Hiszpan mierzył się z Portugalczykiem czterokrotnie – raz zremisował i trzykrotnie przegrywał. Bohaterem spotkania został strzelec dwóch goli Paweł Budniak, ale nie sposób nie wspomnieć o znakomitej dyspozycji golkipera gospodarzy – Bartłomieja Nawrata.

Spotkanie Rekordu z Piastem od dawna zapowiadano jako szlagier rundy jesiennej STATSCORE Futsal Ekstraklasy i trzeba powiedzieć, że obie drużyny nie zawiodły oczekiwań kibiców i ekspertów. Fani zgromadzeni w „Cygańskim Lesie” byli świadkami fantastycznego meczu, w którym naprzeciw siebie stanęło dwóch równorzędnych rywali. Gra toczona była w naprawdę zawrotnym tempie, zarówno gospodarze jak i goście imponowali bardzo wysokimi umiejętnościami.

 

Mecz od początku toczony był w bardzo dobrym tempie, ale obu zespołom brakowało postawienia kropki nad „i”. Najbliższy zdobycia gola był Michał Marek, ale jego piekielnie mocne uderzenie wylądowało tylko na poprzeczce bramki strzeżonej przez Michała Widucha. Kilka chwil później prowadzenie objęli jednak goście. W 5. minucie po znakomitej kontrze rezultat spotkania strzałem z najbliższej odległości otworzył Miguel Pegacha. Dla 20-letniego Portugalczyka było to piąte trafienie w bieżącym sezonie STATSCORE Futsal Ekstraklasy.

 

Mistrzowie Polski odpowiedzieli jednak w sposób najlepszy z możliwych. Już kilkadziesiąt sekund później błąd gliwiczan w rozegraniu wykorzystał Łukasz Biel, który jako pierwszy dopadł do futsalówki i strzałem z dużego palca w samo okienko bramki Widucha doprowadził do wyrównania. Gospodarze poszli za ciosem i w 9. minucie wyszli na prowadzenie. Właśnie wtedy świetną, kombinacyjną akcję Matheusa Ferreiry z Michałem Markiem pewnym strzałem wykończył ten pierwszy. W dalszej fazie pierwszej części gry obie drużyny stwarzały sobie kolejne sytuacje bramkowe, ale kolejne gole już nie padły. Trzeba przy tym podkreślić znakomitą postawę obu bramkarzy, a zwłaszcza Michała Widucha, który kilkukrotnie ratował Piasta przed utratą kolejnych bramek.

 

Początek drugiej połowy zwiastował kolejne gole dla Rekordu, gospodarze osiągnęli bowiem na parkiecie sporą przewagę. Goście z Gliwic przetrwali jednak ten napór i z czasem mecz znowu się wyrównał. Na kolejną bramkę kibice zgromadzeni na bielskiej hali musieli czekać do 30. minuty. Właśnie wtedy świetny odbiór i fantastyczne dogranie Stefana Rakicia wykończył Michał Kubik podwyższając prowadzenie gospodarzy. Gdy cztery minuty później Paweł Budniak zaskoczył Widucha strzałem w bliższy róg, wydawało się, że losy tego spotkania zostały właśnie rozstrzygnięte.

 

Goście z Gliwic pokazali jednak charakter i już po kilkudziesięciu sekundach za sprawą Mateusza Mrowca zdobyli bramkę na 2:4. Orlando Duarte zdecydował się na wycofanie golkipera, ale jego zespół nie potrafił przekuć gry w przewadze na dogodne okazje do strzelenia kolejnego gola. Na domiar złego w 37. minucie fatalny błąd Rafaela Cadiniego – pełniącego rolę lotnego bramkarza – wykorzystał Paweł Budniak, który najpierw odebrał Włochowi futsalówkę, a następnie umieścił ją w pustej już bramce gości. Więcej już w tym spotkaniu się nie wydarzyło i Rekordziści mogli dopisać do swojego dorobku niezwykle cenny komplet punktów.

 

Dzięki zwycięstwo zespół z Bielska wyprzedził Piasta i zasiadł na fotelu lidera STATSCORE Futsal Ekstraklasy. Podopieczni Chusa Lopeza mają w dorobku 37 punktów i o jedno „oczko” wyprzedzają dzisiejszego rywala. Za tydzień oba zespoły zakończą rundę jesienną, ale zdecydowanie cięższe zadanie czekać będzie gliwiczan. „Piastunki” na własnym obiekcie podejmą bowiem Constract Lubawa, Rekord natomiast na wyjeździe zmierzy się ze Słonecznym Stokiem Białystok.

 

REKORD BIELSKO-BIAŁA – PIAST GLIWICE 5:2 (2:1)

Bramki: Łukasz Biel 6’, Matheus Ferreira 9’, Michał Kubik 30’, Paweł Budniak 34’, 37’ – Miguel Pegacha 5’, Mateusz Mrowiec 34’


Autor: Paweł Staniszewski

Fot. Marek Łękawa