Takie mecze kibice lubią!

10.01.20Utworzono
/uploads/assets/2154/constrr-torun.jpg
- Tabela po pełnej rundzie nie kłamie - twierdzi trener Constractu Lubawa Dawid Grubalski przed sobotnim starciem z FC Toruń. To będzie mecz kolejki: w sobotę wicelider i wicemistrz Polski podejmie piątego w tabeli Futsal Ekstraklasy beniaminka z Lubawy.

- Tabela w pełni odzwierciedla dyspozycję zespołów - dodaje Grubalski. - Idąc tym tokiem rozumowania jedziemy sprawić w Toruniu niespodziankę. Wierzę, że będzie to kolejny świetny mecz: tak jak ten w Lubawie!

 

- W pierwszej rundzie stworzyliśmy w Lubawie wspólnie z gospodarzami bardzo emocjonujący pojedynek - potwierdza trener torunian, Łukasz Żebrowski. - A takie lubią kibice. Liczę na to, że to będzie kolejna okazja, po ostatnim meczu z Rekordem, na promocję futsalu w grodzie Kopernika.

 

- Spodziewamy się bardzo trudnego spotkania - mówi Marcin Mikołajewicz z FC Toruń. - Już spotkanie w pierwszej rundzie w Lubawie pokazało siłę i walory Constractu. Do tego trzeba pamiętać, że do gry wrócił Sebastian Grubalski, który na pewno podniesie jeszcze jakość zespołu. My, niestety, w tym tygodniu zmagamy się z problemami zdrowotnymi, ale mam nadzieję, że jakoś się pozbieramy.

 

- FC Toruń zawsze gra do końca - mówi Bartek Piórkowski z Constractu. - Ostatnio notują bardzo dobre wyniki i na pewno będą grać o pełną pulę z nami, zwłaszcza po ostatnim remisie z Rekordem. My jedziemy do Torunia po trzy punkty. Ja akurat to spotkanie będę musiał obejrzeć z trybun, za czerwoną kartkę z Gattą Zduńska Wola, ale myślę, że moi koledzy muszą być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty i przede wszystkim pewni siebie. Drużyna z Torunia to monolit i każdy jest ważnym elementem w układance trenera Żebrowskiego, ale myślę, że najwięcej kłopotów może nam sprawić Krzysztof Elsner.

 

Transmisja w sobotę od godz. 18 w SportKlubie.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. Paweł Jakubowski