Zacznijmy od Bureli. - Czuje się dobrze. W czasie tych trzech miesięcy, które już za mną, zadomowiłem się i zaaklimatyzowałem w Hiszpanii - przekonuje Michał. - Miałem też dużo wsparcie od osób z klubu, także przebiegło to bardzo fajnie.
Niestety, Michał nie tęskni za Futsal Ekstraklasą... - Patrząc na sam poziom, to jednak liga hiszpańska jest dużo silniejsza, oczywiście nic nie ujmując naszej lidze krajowej - zastrzega. - Można powiedzieć, że bardziej tęsknię za znajomymi z ligi, z którymi trzeba się było mierzyć co tydzień.
A co ze zbliżającym się turniejem eliminacyjnym do mistrzostw świata? - Szanse na awans są bardzo duże - uważa Kałuża. - Ale wiemy że będzie to również bardzo ciężki turniej. Przygotowania do tego turnieju trwają od dłuższego czasu i to jest naszym głównym celem, który mamy w głowach od kilku miesięcy. Powinniśmy się skupić na każdym kolejnym meczu turnieju, nie wybiegać myślami do niedzielnego meczu z Hiszpanią, który na pewno będzie wielkim wydarzeniem. Przed nami pierwszy mecz z Gruzją i przygotowujemy się bardzo mocno pod ten mecz. Będziemy również gospodarzem turnieju, a wiemy że na pewno będziemy mogli liczyć na naszą wspaniałą polską publiczność I atmosferę - zakończył Michał.
Tekst: Krzysztof Dziedzic
Fot. Łączy nas piłka