To będzie wielki tydzień dla biało – czerwonych!

12.03.18Utworzono
/uploads/assets/868/polska bialystok.jpg
Przedstawiciele pięciu klubów Futsal Ekstraklasy oraz dwóch z zaplecza FE będą mieć okazję zagrać z futsalowym hegemonem, czyli reprezentacją Brazylii. Spotkania te odbędą się w dniach 30 marca i 1 kwietnia w Kurytybie. Trener Błażej Korczyński kilka dni temu ogłosił kadrę na te mecze.

 

Wśród czternastki jest kilka niespodzianek. Przede wszystkim Sebastian Leszczak z Clearexu Chorzów, który bardzo wysoką dyspozycją strzelecką otworzył sobie drzwi do reprezentacji. - Kadra to marzenie każdego zawodnika, również moje. Ciężko pracuje, by być coraz lepszym. Chcę zaistnieć w reprezentacji, bo to kolejny krok. Nie chcę jednak mówić o tym czy jestem w życiowej formie. Wierzę, że to co najlepsze jeszcze przede mną. Najważniejsze to ciężko i spokojnie pracować – mówi zawodnik, który próbował swoich sił również na zielonych boiskach. Dopiero jednak występy w tym sezonie na parkietach Futsal Ekstraklasy sprawiły, że o tym zawodniku zrobiło się bardzo głośno. W Białymstoku dla Clearexu zdobył pięć bramek, cztery w jednym meczu zdobył już także jesienią, jeszcze w barwach beniaminka ze Słomnik. 

 

Zawodnikami, którzy wracają do kadry są natomiast Michał Wojciechowski (FC Toruń) i Michał Marek z Rekordu Bielsko-Biała. Ten pierwszy jest zawodnikiem bardziej doświadczonym, był już próbowany u duetu trenerskiego Andrzej Bianga – Błażej Korczyński. Michał Marek również jest obserwowany przez sztab trenerski, a dobra gra Rekordu jest zauważalna również w powołaniach.

 

W porównaniu z kadrą na Mistrzostwa Europy w czternastce nie ma Przemysława Dewuckiego (Piast Gliwice), Macieja Mizgajskiego (Clearex Chorzów) i Artura Popławskiego (Rekord Bielsko-Biała). Łącznie na dwumecz zostało powołanych czterech graczy FC Toruń, po trzech – Clearexu Chorzów i Rekordu Bielsko-Biała, jednego przedstawiciela mają Piast Gliwice oraz Red Dragons Pniewy oraz pierwszoligowe GSF Gliwice i Red Devils Chojnice.

 

Warto jeszcze zwrócić uwagę na termin meczów z „canarinhos”. Pierwsze spotkanie odbędzie się bowiem w Wielki Piątek, drugie spotkanie w Pierwszy Dzień Świąt Wielkanocnych. - Święta to wyjątkowo okres, czas z bliskimi, ale reprezentacja to również rzecz... święta. A trzeba też pamiętać, z kim gramy – mówi Michał Widuch.

 

foto: MOKS Słoneczny Stok Białystok