Toni Corredera: Chcemy, aby Opole oddychało futsalem

04.07.23Utworzono
/uploads/assets/5126/Kd6DSl4WL0zbjIM58MrGakYnt33cEo.jpg
Po zakończonym sezonie 2022/23 Toni Corredera zastąpił na stanowisku pierwszego trenera Dremana Opole Komprachcice Jarosława Patałucha. Sprawdźmy, jaki plan na zespół Tygrysów ma Hiszpan i czego możemy spodziewać się po siódmej drużynie minionych rozgrywek FOGO Futsal Ekstraklasy.

Ze zmiennym szczęściem radziłeś sobie w AZS-ie UEK Kraków. Większe sukcesy przychodziły bowiem w rozgrywkach Akademickich Mistrzostw Małopolski czy Akademickich Mistrzostw Polski. Taki cel stawiano w Krakowie, żeby na tych dwóch imprezach się skupić a trochę mniej na lidze?

Zarówno liga jak i Akademickie Mistrzostwa miały znaczenie. W AZS-ie UEK rozgrywki akademickie są bardzo ważne, ponieważ jednym z największych celów klubu jest zostać kiedyś Akademickim Mistrzem Polski, a zawodnicy i prezes każdego sezonu z niecierpliwością czekają na rozpoczęcie tych mistrzostw. Wierzą w to i jestem pewien, że wkrótce to osiągną. Niestety w zeszłym sezonie zajęliśmy ostatecznie czwarte miejsce. Koncentracja w lidze też była bardzo wysoka. Celem było utrzymanie się w I lidze bez większych problemów i pomimo tego, że straciliśmy dwóch kluczowych zawodników w połowie sezonu, z powodzeniem osiągnęliśmy cel.

Przychodzisz do Dremana, gdzie poprzeczka zawieszona jest zdecydowanie wyżej. Z jakim nastawieniem dołączasz do zespołu Tygrysów?

Od pierwszego dnia, kiedy poznałem zarząd Dremana, wiedziałem, że ten zespół jest dla mnie odpowiedni. Zdaję sobie sprawę, że poprzeczka i presja będą wyższe, ale każdy kto mnie zna, wie, że jestem osobą bardzo ambitną i niezwykle pasjonującą się tym sportem. Nie podjąłbym tego wyzwania, gdybym nie czuł się przygotowany.

Masz doświadczenie w pracy z młodzieżą. Taki też jest cel, żeby wprowadzać zdolnych chłopaków z regionu do zespołu i dawać im więcej szans?

Zdecydowanie. Tworzymy dobrą mieszankę utalentowanych i młodych graczy. Chcemy rozwijać młode talenty, jednocześnie kontynuując rywalizację na wysokim poziomie. Młodzi ludzie, których będziemy mieć, wiedzą, że nie zawaham się pozwolić im grać, jeśli na to zasłużą. Naszym głównym celem jest stworzenie silnej drużyny na przyszłość, składającej się głównie z polskich graczy, która sprawi, że kibice będą utożsamiać się z projektem.

Jaki styl gry preferujesz? Jaki sposób grania będziesz wdrażał w zespole Dremana?

Będziemy ambitnym zespołem i oczywiście pokażemy to w meczach. Nasi kibice mogą spodziewać się, że zagramy z chęcią wygranej od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy wiedzą, że na boisku będą się dobrze bawić grą, ale jednocześnie będą bardzo ciężko pracować. Pod względem taktyki wybierzemy system, który najlepiej pasuje do naszej drużyny. Musimy stworzyć jak najlepsze warunki dla graczy, których mamy, aby mogli grać pewnie i pokazać wszystkie swoje umiejętności.

Na ile znana jest Ci FOGO Futsal Ekstraklasa? Czujesz, że może nastąpić duży przeskok w porównaniu z rozgrywkami I Ligi w prowadzeniu zespołu?

Jestem dość obeznany, przez pierwszy rok w Polsce zgłębiałem temat polskiego futsalu i oglądałem sporo meczów z FOGO Futsal Ekstraklasy, a także z I i II ligi. Oczywiście różnica poziomu w stosunku do I ligi będzie odczuwalna, ale zarządzanie drużyną mnie nie martwi. Zawodnicy już wiedzą, że jestem trenerem, który ich wysłucha. Będę wymagał od nich jak największego wysiłku na każdym treningu i meczu, ale jednocześnie będą mogli przyjść porozmawiać ze mną o futsalu, a także o swoich osobistych problemach. Oboje jedziemy na tej samej łodzi.

Już widzimy dużo roszad w zespole Dremana. Do klubu dołączyli póki co Maksym Pautiak, Marek Bugański i Sebastian Szadurski. Należy spodziewać się jeszcze nowych twarzy w zespole? Czy miałeś decydujące zdanie w kwestii zawodników, którzy przyszli do Dremana?

Jestem bardzo zadowolony z zawodników, których pozyskaliśmy w tej chwili, będą bardzo ważni w naszym projekcie. Tak, zarząd i ja idziemy w tym samym kierunku, jesteśmy zgodni co do podejmowanych decyzji. Drużyna nie jest jeszcze zamknięta, więc wkrótce dołączą kolejni nowi gracze.

Na koniec chciałbym zapytać Cię o oczekiwania, co do nowego sezonu. Wprawdzie jeszcze nie prowadzisz treningów z drużyną, ale masz może jakiś cel na zbliżające się rozgrywki w sezonie 2023/24? Albo prezes określił plan długofalowy, którego masz być częścią?

Projekt ma być długoterminowy. Naszym głównym celem jest rozwój futsalu w Opolu, chcemy, aby to miasto oddychało futsalem, a nasza drużyna i nasi kibice stanowili jedność. Aby to zrobić, będziemy stopniowo stawiać na lokalnych i młodych graczy i od samego początku będziemy bardzo konkurencyjni. Jesteśmy ambitni, chcemy w przyszłości mierzyć się z najlepszymi drużynami Polski i będziemy na to ciężko pracować.


Fot. Futbol Małopolska