Sobota19.04.2025, 14:00
Sobota19.04.2025, 15:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 16:00
Sobota19.04.2025, 17:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Sobota19.04.2025, 18:00
Spotkanie AZS-u UW DARKOMP Wilanów z FC Reiter Toruń nie miało jednoznacznego faworyta. Oficjalny bukmacher FOGO Futsal Ekstraklasy – Superbet Polska dawał minimalnie większe szanse gospodarzom, ale sytuacja w tabeli pokazywała, że gracze Dmytro Kameko nie mogą czuć się na straconej pozycji.
I tak zresztą było. To przyjezdni bowiem zdominowali pierwszą połowę. Prawie trzy razy większa liczba oddanych strzałów oraz stosunek uderzeń celnych 10:1 sprawił, że to torunianie schodzili na przerwę w lepszych nastrojach. Można byłoby pomyśleć, że pewnie prowadzili. Paradoksalnie jednak nie.
Jedyna bramka padła bowiem po samobójczym trafieniu Jakuba Wankiewicza i choć goście próbowali podwyższyć ten rezultat, to już drugi mecz z rzędu świetnie w bramce spisywał się Marcin Mianowicz.
Po drugiej stronie boiska Akademikom udało się groźniej zaatakować dopiero w końcówce pierwszej odsłony spotkania, ale nie przyniosło to wymiernych rezultatów. Zdecydowanie najbliżej wyrównania był Jean Carlos. Za pierwszym razem Brazylijczyk nie wykorzystał przedłużonego rzutu karnego, trafiając w słupek, zaś niedługo potem jego uderzenie wylokował Patryk Szczepaniak. W tej sytuacji gospodarze domagali się zagrania ręką w polu karnym, ale sędziowie nie dopatrzyli się tam przewinienia.
Po zmianie stron na bramkę czekaliśmy zaledwie 39 sekund, a kontratak silnym i płaskim strzałem wykończył zaledwie 16-letni Jakub Sławkowski, który do zespołu z Torunia jest wypożyczony z Constractu Lubawa.
Bliski złapania kontaktu był Jarosław Żmijiwski, ale Ukrainiec po akcji z Maksymem Panasenko i wbiegnięciu w pole karne na wystawioną piłkę przestrzelił minimalnie obok prawego słupka. Był to jednak tylko sygnał ostrzegawczy wysłany przez Akademików, bo też chwilę później mieliśmy już 1:2, a świetne podanie Panasenki sprytnym strzałem obok Kamila Naparły na bramkę zamienił Wankiewicz.
Goście nie dali Akademikom jednak doprowadzić do remisu. Niepilnowany przez nikogo Sławkowski wykorzystał podanie z autu od Michała Wojciechowskiego i uderzeniem po dalszym słupku podwyższyła 3:1.
Zawodnicy Macieja Karczyńskiego na ponad pięć minut przed końcową syreną wycofali zatem bramkarza, ale nie zdołali zdobyć bramki, a co gorsza czerwoną kartkę obejrzał Maksym Panasenko i do niemalże samego końca to przyjezdni grali w przewadze, co pozowiło im utrzymać korzystny wynik i wrócić do domu z kompletem punktów.
AZS UW DARKOMP WILANÓW – FC REITER TORUŃ 1:3 (0:1)
Bramki: Jakub Wankiewicz 30 – Jakub Wankiewicz 8 (s), Jakub Sławkowski 21, 33.
Fot. Sławomir Kowalski