Ucieczka We-Metu

20.10.24Utworzono
/uploads/assets/6013/371524476_679421904220153_7213173037537222699_n.jpg
We-Met Kamienica Królewska wygrał na wyjeździe 6:3 z Red Dragons Pniewy i oddalił się od strefy spadkowej, w której nadal pozostali zawodnicy Łuaksza Frajtaga.

Spotkanie kończące 7. kolejkę FOGO Futsal Ekstraklasy było dla Red Dragons niezwykle ważne. W razie porażki traciliby bowiem do bezpiecznej pozycji już trzy punkty, podczas gdy na ich rozkładzie mecze z silnymi zawsze zawodnikami Piasta, Dremana Exlabesy oraz Rekordu. Dla We-Metu była to natomiast ogromna szansa. Szansa na ucieczkę z niebezpiecznej strefy i zbliżenie się do drużyn ze środka ligowej tabeli.

I goście z tej szansy skorzystali. Strzelanie rozpoczął Maciej Jankowski, który po długim i wysokim podaniu urwał się spod krycia Bruno Kagmierskiemu, aby następnie przerzucić pikę nad Łukaszem Błaszczykiem.

Odpowiedź przyszła dopiero po kilku minutach, mimo że We-Met powinien prowadzić już wyżej, a wyrównującego gola po ładnym strzale w okienko zdobył Alvaro Caminero.

Gospodarze nie potrafili jednak pójść za ciosem, przeciwnie do gości, którzy rozkręcili się po zmianie stron. Najpierw po trójkowej akcji z Mateuszem Madziągiem i Milintonem Tijerino ponownie prowadzenie We-Metowi dał Hugo Freitas. Nie minęło 30 sekund, a podwyższył je Ołeksandr Bondar, uderzając niesamowicie silnie z dystansu w samo okienko, po wycofaniu piłki z autu przez Mateusza Wesserlinga. Trzybramkową przewagę, również po stałym fragmencie, dał natomiast Jankowski – płaskim uderzeniem z ostrego kąta po podaniu z rzutu rożnego.

Czas się kurczył, zatem tak jak można było się spodziewać, Red Dragons w końcu wycofały bramkarza, a to dało im bramkę na 2:4 autorstwa Mateusza Kosteckiego. Nadzieja na korzystny wynik szybko jednak została ugaszona, gdy piłkę do pustej bramki skierował najpierw Milinton Tijerino, a następne to samo zrobił Hugo Freitas.

Straty nieco ponownie zmniejszył jeszcze Kostecki, ale to było wszystko na co było tego dnia stać pniewian, którzy nadal będą musieli martwic się o wydostanie się ze strefy spadkowej.


RED DRAGONS PNIEWY – WE-MET KAMIENICA KRÓLEWSKA 3:6 (1:1)

Bramki: Alvaro Caminero 13, Mateusz Kostecki 33, 40 – Maciej Jankowski 5, 28, Hugo Freitas 22, 38, Ołeksandr Bondar 23, Milinton Tijerino 37.