Uraz oka grającego trenera

09.07.18Utworzono
/uploads/assets/1175/pawikwoj.jpg
W ubiegłym sezonie utrzymali się w Futsal Ekstraklasie po barażach. Na razie wygląda na to, że zbliżające się rozgrywki będą dla AZS UG Gdańsk równie trudne. - Moje dalsze występy na parkiecie stoją pod znakiem zapytania - zdradza grający trener, Wojciech Pawicki.

AZS wspólne przygotowania rozpocznie 30 lipca. - Zawodnicy aktualnie realizują indywidualne plany treningowe - wyjaśnia Pawicki.

 

Jednak obecnie ważniejsza - niż przygotowania, czy sparingi - będzie kadra zespołu. W Gdańsku mają o czym myśleć.

 

- Na pewno w przyszłym sezonie nie zagra u nas Michał Wiśniewski, który zmienia miejsce zamieszkania na centralną Polskę - tłumaczy Pawicki. - Jednocześnie kilku zawodników poddaje się w przerwie poważniejszemu leczeniu przewlekłych urazów i ich występy w pierwszej części sezonu stoją pod znakiem zapytania. Moja dalsza gra także stoi pod znakiem zapytania po poważnym urazie oka, jakiego doznałem niedawno.

 

Początek sezonu może więc być dla AZS UG trudny, ale nikt się w Gdańsku nie poddaje. - Pomimo kilku przeciwności chcemy walczyć o górną połówkę tabeli i to będzie nasz cel na przyszły sezon - mówi Pawicki. - Kadrę uzupełni 3-4 zawodników.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic
Zdj. AZS UG Futsal Gdansk